Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna www.machsom.fora.pl
Rozwoj duchowy / Nowa Era
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

50 / 50
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna -> Przyklady regresji duchowych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nisperum




Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:59, 23 Maj 2015    Temat postu:

z tą egzoteryką to mam jedną uwagę. Istnieje coś takiego jak empatia i umiejętność wczucia się w doświadczenia innych ludzi. Przy tej umiejętności to już nie jest taka egzoteryka Wesoly Pisząc o świecie ezoteryki miałem na myśli pewne środowisko i poglądy tam panujące i powielane. Stąd było moje pytanie o to uzależnienie, bo zapachniało mi pewnymi w moim odczuciu wypaczonymi poglądami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Skalar




Dołączył: 10 Wrz 2013
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:07, 23 Maj 2015    Temat postu:

nisperum napisał:
Otóż przez większość życia trzymałem się z dala od tego co dzieje się w świecie ezoteryki, od popularnych koncepcji i pewników. Teraz ... nagle stykam się z ezo-światem i ze zdziwieniem stwierdzam, że w wielu punktach nie pasuję do większości. Idee uznawane za oczywiste w tym ezoświecie są dla mnie czymś egzotycznym. Często nie pasują do mojego doświadczenia i wizji świata. Z pewnymi koncepcjami się ścieram i je krytykuję. Stąd było moje pytanie.



mowi sie tu wiele o odczuwaniu , wspolodczuwaniu .
no to powiem : dokladnie tak samo czuje , jak kolega .
czasami tutaj pytam , ale nie zawsze rozumie odpowiedzi . nie uwazam sie za glupka . taka to dla mne egzotyka .
czasami pytam sie sam siebie , no to co ja tutaj robie ? odpowiem wam : ciekawosc mnie tu trzyma .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerard Grom
Gość






PostWysłany: Sob 13:20, 23 Maj 2015    Temat postu:

cyt.Nisperum: "Stąd było moje pytanie o to uzależnienie, bo zapachniało mi pewnymi w moim odczuciu wypaczonymi poglądami."

...moglbys prosze napisac cos wiecej o tych odczutych przez Ciebie wypaczonych pogladach?

...pisz smialo, kazda wypowiedz napisana w zgodzie z sumieniem ma potezna rozwojowa watrosc...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nisperum




Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:25, 23 Maj 2015    Temat postu:

chodziło mi o wątek uwalniania się od materii, jak gdyby ucieczki z niej. Poglądy, o tym, że znaleźliśmy się tutaj w wyniku jakiegoś upadku, coś na wzór upadłych aniołów. Na to nakładają się idee związane z "oświeceniem". Chyba trochę niezrozumiane... Ogólnie wschodni hinduski sposób widzenia wielu spraw. Tak przez chwilę mi tym zapachniało. ale nie wiem czy jest dalej sens drążyć temat Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerard Grom
Gość






PostWysłany: Wto 9:22, 26 Maj 2015    Temat postu:

Witam Wesoly

nawiazanie Kogos z fb do naszego tematu:

"Gerard, poczytałam, ale ja nie kapuję czemu to 50/50 ma jakieś znaczenie, co w tym ma znaczenie - liczby? układ pól na pół? a gdyby było 55/45? nie ma w tym dla mnie większej głębi poza tym, że chodzi o optymalny podział energii:)"

-------

...doswiadczanie ma w tym znaczenie, -jak sie ten podzial Energii w nas wcielonych manifestuje, a o ktorym przytlaczajaca wiekszosc populacji nie ma pojecia, a jesli juz, to izoluje sie od niego... z Twoich slow wnioskuje, ze najprawdopodobniej go nie ma, dlatego dla proby wytlumaczenia posluze sie wyobraznia...

...zwroc wpierw prosze uwage na swoj centralny punkt... to, jak w Twojej osobie odbierasz zewnetrzne bodzce... zwroc uwage na swoj real...

...a teraz wyobraz sobie, ze tak samo odbierasz i reagujesz, ale bez ciala...

-------

...zabranie do wcielenia 50% swojej energii oznacza spotkanie tego, co wcielone z tym, co niewcielone - to pewna aktywna forma rownowagi!!! ...real (wcielenie) spotyka sie z duchowym... jestes w stanie - sama dla siebie - postawic znak rownosci pomiedzy tym, co realne w sposob fizyczny z tym, co realne w sposob poza fizyczny... a ta subiektywna mozliwosc wynika z nauki wyciaganej z doswiadczania, -wlasnego doswiadczania...

...to, do wywolania czego, inni poptrzebuja regresora, przychodzi do ciebie samoczynnie... sama zaczynasz swiadomie przypominac sobie, ze stawiasz, a potem zaczynasz zbierac swoje wlasne choragiewki, ktore postawilas przed obecnym wcieleniem... jest to zwiazane z pokonaniem bariery obledu, jednak po oswojeniu sie z sytuacjami mozesz doprowadzic do stanu, kiedy potrafisz stwarzac warunki do kolejnych przejawow...

...za tym idzie wiele pytan i wyjasnien - jesli bedziemy w stanie utrzymac ta rozmowe, moze sie zdarzyc, ze rowniez doprowadzimy do pewnych manifestacji...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerard Grom
Gość






PostWysłany: Wto 10:33, 26 Maj 2015    Temat postu:

cyt.: "Tak przez chwilę mi tym zapachniało. ale nie wiem czy jest dalej sens drążyć temat"

...szanuje Twoje stanowisko, Nisperumie... pisales wczesniej o empatii i umiejetnosci wczuwania sie w doswiadczenia innych ludzi... staram sie tak wlasnie zrobic i rzeczywiscie odnajduje w sobie wspomnienia podobnych odczuc - wyciagam, -staram sie wyciagac, z zaistnialej sytuacji swoje nauki, takze dalej bede pisal niejako dla samego siebie, jako kontynuacje rozmowy z moim ego - wspominalismy o tym w watku o rozmowie jako niekonczacym sie zjawisku... -a to wszystko dlatego, gdyz ja wiem, ze jest sens...


cyt.: "chodziło mi o wątek uwalniania się od materii, jak gdyby ucieczki z niej."

...dalej sie wczuwam... znam stany, kiedy uciekalem... ale czy uwalnianie sie od materii wiaze sie zawsze z ucieczka? ...chociaz ja juz to wiem, napisze tutaj; mysle, ze nie... uwalnianie sie od materii wiaze sie rowniez z dzialaniem odwrotnym (jako odczucie) do ucieczki, czyli dazeniem... jesli mam swiadomosc pewnych procesow, wtedy nie uciekam!! ...wiem, ze uwalnianie sie od materii jest koniecznoscia, wiec do niego daze, -staram sie swiadomie doswiadczac, analizowac i wyciagac moje nauki...


cyt.: "Poglądy, o tym, że znaleźliśmy się tutaj w wyniku jakiegoś upadku, coś na wzór upadłych aniołów. Na to nakładają się idee związane z "oświeceniem"."

...to wibracja sciezki Pe z naszego Drzewa Zycia... pewnie w pozniejszym czasie do tych slow nawiaze...


cyt.: "Chyba trochę niezrozumiane... Ogólnie wschodni hinduski sposób widzenia wielu spraw."

...rozumie, ze chodzi o Twoje rozumienie tego nierozumienia Wesoly ...modlbys nam prosze wyjasnic, choc w paru slowach, jak rozumiec, to, co wedlug Ciebie troche nierozumiane?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerard Grom
Gość






PostWysłany: Wto 11:54, 26 Maj 2015    Temat postu:

cyt.Skalar: "mowi sie tu wiele o odczuwaniu , wspolodczuwaniu . no to powiem : dokladnie tak samo czuje , jak kolega ."

...podchodzac do sprawy rzeczowo; warto sie (samego siebie) poobserwowac... wglebic sie w to wspolodczuwanie... skoncentrowac sie na samym odczuciu... jak w matmie; skoncentrowac sie na samym wzorze, a nie na danych, ktore do niego podstawione... czyli koncentracja na samym odczuciu, a nie na wyzwalaczach i nastepujacych po nich wypelnieniach - czas na prace z nimi przyjdzie pozniej, po rozkminieniu wzoru...


cyt.: "czasami tutaj pytam , ale nie zawsze rozumie odpowiedzi . nie uwazam sie za glupka . taka to dla mne egzotyka ."

...i slusznie, ze nie uwazasz sie za glupka - ja tez nie Wesoly ...duchowosc charakteryzuje sie odwrotnoscia wobec materii, -czyms, co mozna nazwac antylogika - czym bardziej oddalone, tym bardziej nieuchwytne dla materii... paradoksem mozliwosci logicznego jej tlumaczenia narazie nie bede sie zajmowal... choc dotyczy praktyki, dla wielu moze sie jeszcze kojarzyc z ....filozofia....

...w kazdym badz razie zanim dojdzie do mozliwosci logicznego tlumaczenia, przebija sie wpierw ta antylogika... w zetknieciu z logika tworzy sie konflikt... jednym z pierwszych "logicznych" okreslen, jakie w takich sytuacjach sie pojawiaja w umysle jest wlasnie glupota... takie okreslenie konfrontowanego wobec manifestacji oznacza pewiem niedosyt przygotowania...

...z mojego wpolodczuwania wynika jeden wniosek; jestem na (dobrej) drodze do przekroczenia granicy, ktora po przekroczeniu okazuje sie fikcja...


cyt.: "czasami pytam sie sam siebie , no to co ja tutaj robie ? odpowiem wam : ciekawosc mnie tu trzyma ."

...dalej kontynuujac, jesli moge sie posluzyc samonaprawiajaca sie Energia, dla niej jest to, -ta utrzymujaca sie ciekawosc, ksztaltujacym sie pewnikiem dobrej inwestycji... z sensu tej wypowiedzi mozna wywnioskowac, ze przychodzi ona nie wiadomo skad i dokonuje dzialania wbrew pewnym wibracja, ktore uksztaltowaly "moje" zasady mojej bytnosci w realu, -w materii... ogolnie odczuwam potencjal do manifestacji postepu ksztaltowania sie Wiary...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerard Grom
Gość






PostWysłany: Wto 13:15, 26 Maj 2015    Temat postu:

...mysle, ze na koniec tych moich dzisiejszych wywodow musze troche rozwinac moja formulke o informowaniu a nie przekonywaniu... i aby sie nie robic juz nudnym z jej ciaglym powtarzaniem, uczynie to, wobec aktywnach w tej rozmowie, po raz ostatni...

...cala ta moja pisanina wynika z przyrownania Waszych wypowiedzi do moich doswiadczen... robie to w sobie szczegolny sposob; rozmowy z moim ego - stad moze wynikac pewna smialosc i byc moze pewien dominujacy ton, ale calosc naprawde nie ma nic wspolnego z proba dominowania nad Wami...

...taka jest moja droga, -moj sposob pracy...

...ja juz zyje w coraz bardziej ksztaltujacym sie przekonaniu, ze wszystko, z czym jestem konfrontowany, nie jest moje... moja jest swiadomosc mozliwosci podejmowania decyzji w tym, czy plynacym z mojej pracy odczuciem zadowolenia pragne uczynic przyjemnosc sobie, czy "mojemu" Stworcy...

...a Stworca przemawia wobec mnie poprzez wszystko, co dociera do mnie z zewnatrz, rowniez poprzez Wasze wypowiedzi... i tak naprawde, moje odpowiedzi sa kierowane do Niego, jako moja kontynuacja wobec tego, co plynie do mnie od Niego poprzez Was wlasnie...

...pewnie najtrudniejsze do przyjecia jest to, ze zaczynamy czuc sie w tym wszystkim traktowani w pewnym sensie jako narzedzia - to jest wlasnie najwiekszy problem ego... z mojego doswiadczenia wiem, ze anonimowosc pomaga w przelamaniu pewnej waznej, jak nie najwazniejszej granicy, w tej wewnetrznej rozmowie... do tego wlasnie nie jestem w stanie nikogo przekonac - tego kazdy musi doznac sam... jesli moge mowic o celowosci mojej tutaj pracy, to jest ona pewnie w tym, aby nie odpuszczac... czasami tez mam dosc, ale po krotkim czasie wszystko wraca do normy i znowu pojawia sie odczucie sensownosci...

...tyle na dzis... "ide" oddac sie teraz glebszej synchronizacji w inne miejsce naszych forumowych rozmow... pojawila sie wspaniala relacja...

...serdecznie pozdrawiam Wesoly
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nisperum




Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:19, 26 Maj 2015    Temat postu:

Napiszę w sposób ogólny. Współczesna ezoteryka jest przesiąknięta ideami wschodu, które moim zdaniem są tak samo powykręcane i powykrzywiane jak dogmaty katolickie. Jedną z postaw będącą wynikiem przyjęcia tych idei jest usilne poszukiwanie nirvany, oświecenia (pewnego specyficznego stanu umysłu). Wiąże się z tym poszukiwanie uwalniania od materii, po to aby tu więcej nie wracać. Jest to dla mnie kompletne pomylenie celów i srodków. To mniej więcej tak jakby na poligonie głównym tematem ćwiczeń były kwestie tarzania się w błocie bądź też unikanie takiej sytuacji.
Być może Ty nie uciekasz ale wielu ludzi o niczym innym nie marzy jak o ucieczce ze świata, w którym jest im źle...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerard Grom
Gość






PostWysłany: Wto 16:02, 26 Maj 2015    Temat postu:

cyt.: "Współczesna ezoteryka jest przesiąknięta ideami wschodu, które moim zdaniem są tak samo powykręcane i powykrzywiane jak dogmaty katolickie. Jedną z postaw będącą wynikiem przyjęcia tych idei jest usilne poszukiwanie nirvany, oświecenia (pewnego specyficznego stanu umysłu). Wiąże się z tym poszukiwanie uwalniania od materii, po to aby tu więcej nie wracać. Jest to dla mnie kompletne pomylenie celów i srodków."

...az sie prosi zapytac Ciebie, Nisperumie, jakie sa wtedy wlasciwe cele i srodki?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nisperum




Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:01, 26 Maj 2015    Temat postu:

celem jest rozwój w kierunku ideału... i nie ma drogi na skróty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerard Grom
Gość






PostWysłany: Wto 18:49, 26 Maj 2015    Temat postu:

...tak troche, jak w rozmowie matki z dzieckiem; odpowiedz na pytanie rodzi kolejne pytanie Wesoly ...ale mysle Nisperumie, ze nie tracisz jeszcze cierpliwosci do mnie...


cyt.: "celem jest rozwój w kierunku ideału..."

...a jakie sa kryteria jego okreslenia? ...co to jest ideal?



cyt.: "nie ma drogi na skróty."

...a jakie znalesc odniesienie, by ustalic; co jest skrotem, a co nie? -a moze nawet; co to jest wlasciwie "skrot"?

...badani przez Dr.Newtona czesto relacjonuja o roznym tempie rozwojowego wzrostu dusz, -o roznej szybkosci tego wzrostu... jedne rozwijaja sie w porownaniu z innymi wolniej, a inne szybciej... czy nie mozna by przyjac, ze te rozwijajace sie szybciej ida w pewien sposob "na skroty" wobec tych, ktore rozwijaja sie wolniej?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nisperum




Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:26, 26 Maj 2015    Temat postu:

Jeśli chodzi o tempo rozwoju duchowego, to jedni idą tą samą drogą szybciej inni wolniej, ale nikt nie idzie na skróty. Nie szuka dziur w czasoprzestrzeni by się teleportować na koniec drogi. Drogą można poruszać się szybciej lub wolniej. Istnieją słabsi zawodnicy i są mistrzowie olimpijscy. Jednak nikt nie ukończy maratonu w 10 minut. nie zrobi tego nawet w godzinę. Biologia i fizyka mu na to nie pozwolą. Biologia duszy i fizyka duchowości. Są to prawa z którymi możemy się nie godzić. Możemy usiąść na ścieżce i powiedzieć, pierniczę, ja nie będę się męczyć przez 40 km. Możemy szukać skrótów i cudownych eliksirów, latających dywanów... Po prostu regulamin zawodów na to nie pozwala, droga biegnie prosto do przodu i każde szukanie skrótu tylko wydłuży naszą wędrówkę. Albo poznamy regulamin zawodów i przebieg trasy, albo nie. Nasz wybór. Ignorowanie tych faktów nam nie pomoże.
Podobnie jest z ideałem. Jest on na mecie tego maratonu. Czy dobiegniemy tam wzmocnieni, czy kontuzjowani, czy będziemy w euforii wywołanej nadmiarem tlenu, czy też poprawi się nasza kondycja fizyczna i rozwiną mięśnie? Tego do końca nie wiemy bo po raz pierwszy bierzemy udział w takim biegu. Jednak z każdym krokiem na tej ścieżce rośnie nasze zrozumienie. widzimy jak pracują mięśnie i płuca, widzimy mijające nas krajobrazy, z każdym krokiem dowiadujemy się więcej o tym jacy jesteśmy, jak się zmieniamy, daje nam to wyobrażenie o tym co będzie za 100 kroków a może i na mecie. Każdy etap tego maratonu rządzi się swoimi prawami. Na początku jesteśmy wypoczęci, potem nasze ciało reaguje inaczej... przechodzi różne etapy... aż do mety


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerard Grom
Gość






PostWysłany: Śro 9:40, 27 Maj 2015    Temat postu:

fb;

"Gerard, to zrównanie jakości z poziomu duszy i jakości z poziomu wcielenia jest dla mnie celem, ale nie widzę związku tu między procentami energii. bazując na wiedzy od Newtona to zależy od ciała, od tego na ile wymagające plany przyjmujemy i stopnia naszego rozwoju - dojrzalsza dusza pewnie nie musi brać tyle energii na takie same doświadczenia jak wtedy, kiedy była na początku swojej drogi. więc myślę, że to postawienie znaku = może poczuć przy innym podziale energii, np. 30/70 a uwzględnijmy jeszcze podział na równoległe 2 wcielenia, gdzie każde z nich będzie miało inną ilość energii"

-------

Witam Wesoly

cyt.: "to zrównanie jakości z poziomu duszy i jakości z poziomu wcielenia jest dla mnie celem"

...dla mnie tez Wesoly ...i z calej tej laski doswiadczania i mozliwosci wyciagania z niego nauk, jakie zostaly mi dane, wiem, ze jest to zwiazane z tym, co okreslamy w naszych rozmowach "ostatnim wcieleniem"... jest oczywistym, ze kazde z nas rozumie to okreslenie w sobie szczegolny sposob, i to pewnie jest sluszne i celowe...


cyt.: "bazując na wiedzy od Newtona"

...bazujesz na komentarzach Dr.Nwetona, czy na samych relacjach? ...ja pracuje jedynie z relacjami... jak sama zauwazylas we wczesniejszym wpisie (fb); sugestie (w tym wypadku komentarze autora) prowadza do utraty wiarygodnosci... mam wielki szacunek dla Dr.Newtona za wlozona prace, ale w tym wypadku jego komentarze i wyjasnienia to juz spekulacje...


cyt.: "ale nie widzę związku tu między procentami energii. bazując na wiedzy od Newtona to zależy od ciała, od tego na ile wymagające plany przyjmujemy i stopnia naszego rozwoju"

...cialo to temat niemozliwy do ujecia w kilu slowach... jest jakby fraktalem makrokosmosu... -informacja o calym Wszechswiecie, w ktora wchodzi dusza i z ktora pracuje... sklada sie z wielu "czesci", -fragmentow Istot, ktore nie musza, -ich "centralny punkt", juz nie musi inkarnowac... inaczej mowiac; wiecej niz polowa ich energii pozostaje juz zawsze w swiecie dusz, a w materie angazuja sie ta pozostala czescia swojej energii... sa pewne wyjatki, ale to inny temat...


cyt.: "dojrzalsza dusza pewnie nie musi brać tyle energii na takie same doświadczenia jak wtedy, kiedy była na początku swojej drogi. więc myślę, że to postawienie znaku = może poczuć przy innym podziale energii, np. 30/70"

..."centralny punkt" istoty znajduje sie zawsze po tej stronie, gdzie wyzsza wartosc energii... jesli bierze ze soba 70% do wcielenia, ma z pewnoscia wieksze zaufanie do intuicji, ale jest nadal przez trwanie calego wcielenia bezwzglednie uzalezniona od materii...

...50/50% zabranej energii to balansowanie pomiedzy uzaleznieniem od ciala i uwolnieniem od niego, -to jest wlasnie zrownanie jakosci z poziomow... (moja) swiadomosc jest raz w ciele, raz poza nim... a (ja) zachowuje swiadomosc... przeskoki zachodza wpierw zupelnie samoistnie, potem mozna stwarzac swiadomie warunki ku ich zaistnieniu... w przypadku 30/70 do tego, aby "centralny punkt" przeskoczyl z tych 70 (wcielenie) do 30, potrzebna jest zewnetrzna pomoc (innej wcielonej swiadomosci w jej swiadomym dzialaniu)...


cyt.: "uwzględnijmy jeszcze podział na równoległe 2 wcielenia, gdzie każde z nich będzie miało inną ilość energii"

...to jest szczegolna sytuacja... energia jest podzielona w tym przypadku na dwa "centralne punkty"... nie czas jest istotny... istotny jest centralny punkt, czyli wszystko to, co w tej chwili odczuwasz i interpretujesz jako siebie... ta sytuacja z pewnoscia rowniez wymaga wnikliwszej analizy...


Ostatnio zmieniony przez Gerard Grom dnia Śro 10:26, 27 Maj 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerard Grom
Gość






PostWysłany: Śro 11:13, 27 Maj 2015    Temat postu:

cyt.Nisperum: "Jeśli chodzi o tempo rozwoju duchowego, to jedni idą tą samą drogą szybciej inni wolniej, ale nikt nie idzie na skróty. Nie szuka dziur w czasoprzestrzeni by się teleportować na koniec drogi. Drogą można poruszać się szybciej lub wolniej. Istnieją słabsi zawodnicy i są mistrzowie olimpijscy. Jednak nikt nie ukończy maratonu w 10 minut. nie zrobi tego nawet w godzinę. Biologia i fizyka mu na to nie pozwolą. Biologia duszy i fizyka duchowości. Są to prawa z którymi możemy się nie godzić. Możemy usiąść na ścieżce i powiedzieć, pierniczę, ja nie będę się męczyć przez 40 km. Możemy szukać skrótów i cudownych eliksirów, latających dywanów... Po prostu regulamin zawodów na to nie pozwala, droga biegnie prosto do przodu i każde szukanie skrótu tylko wydłuży naszą wędrówkę. Albo poznamy regulamin zawodów i przebieg trasy, albo nie. Nasz wybór. Ignorowanie tych faktów nam nie pomoże."


...moim zdaniem "skrot" jest to okreslenie pasujace do okolicznosci jedynie materialnych... jest "wynalazkiem" istot bezwzglednie uzaleznionych od czasu i zaplatanych w materii...

...skoki czasoprzestrzenne umozliwiaja, przynajmniej teoretycznie, przemieszczanie sie do roznych, wrecz niewyobrazalnie odleglych od siebie rejonow, ale ostatecznie w obszarach tego samego poziomu, -materialnego poziomu...

...jesli droga, no to i potrzebne dwa punkty; start i cel... optymalna droga, to prosta miedzy nimi... czy mozna znalesc skrot?

A.Crowley daje takie wyjasnienie;

"Kazdy mezczyzna i kazda kobieta znajduje sie na naturalnej i niezbednej dla siebie drodze, ktora jest czesciowo zalezna od niego, a czesciowo od srodowiska. Kazdy, kto zostanie zepchniety ze swego szlaku, czy to z powodu niezrozumienia siebie, czy przez zewnetrzne sily, wkracza w konflikt z porzadkiem Wszechswiata i stosownie do tego cierpi."

...mnie to wytlumaczenie w pelni zadawala...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna -> Przyklady regresji duchowych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin