www.machsom.fora.pl

darekdb · Wysłany: Sob 12:38, 24 Mar 2012 Temat postu: WSPÓŁPRACA

Kiedy ja czegoś doświadczam - to czuję się wspaniale, sens i radośc istnienia się pojawia i chętnie się dziele tym z innymi...

Jeżeli GG czegoś innego doświadcza - to wspaniałę jest to, że poprzez GG także inny typ doświadczeń mogę poznac...

To jest współpraca Wesoly

Ale jeżeli to forum ma wyglądac tak, że ja piszę o swoich doświadczeniach, a z drugiej strony spotykam tylko rozczarowanie, atak, niechęc no to nie będzie to działac Crying or Very sad

Może to jest błąd, może ta złośc, rozczarowanie i atak pojawia się bo piszę coś co dla siebie tylko powinieniem zachowac...

Może wtargnąłem na Twoją stronę i pisze rzeczy których nie akceptujesz...

Nie będę więcej psuc wizji Twojejego forum Wesoly

Pozdrawiam Wesoly

adm · Wysłany: Nie 23:37, 25 Mar 2012 Temat postu:

......to sie narobilo........
.....znowu gg zrobil zadyme....... Wesoly

Cyt.: "Kiedy ja czegoś doświadczam - to czuję się wspaniale, sens i radośc istnienia się pojawia i chętnie się dziele tym z innymi..."

...kiedy ja czegos doswiadczam, nie zawsze czuje sie wspaniale, chociaz rowniez i w takich momentach odczuwam sens istnienia - jak np. teraz.....

Cyt.: "Jeżeli GG czegoś innego doświadcza - to wspaniałę jest to, że poprzez GG także inny typ doświadczeń mogę poznac..."

...i o to wlasnie chodzi.... ja nic innego nie robie, jak pisze w tym wypadku do Ciebie o moich doswiadczeniach.....

...Ty opisujesz swoje przezycia, ja je czytam..... Ty w pewnym momencie konczysz ciag swoich wypowiedzi pytaniami - wynosze z tresci tych pytan i z pauzy, jaka nastepuje po tym, jak pisales, ze jestes w pozycji wyczekujacej....

...tak wiec ja poglebiam moj trans (gdyz czytajac Twoje posty jestem w lekkim transie), wczuwam sie w to, co napisales.... i po krotkim czasie ukazuje mi sie w moim umysle, co mam pisac..... i pisze - teraz tez tak jest.......

...pisze o moich odczuciach / doswiadczaniu w danej chwili tego, o czym Ty napisales.....

....w moim pojeciu jest to wymiana doswiadczen - przynajmniej jedna z form wymiany doswiadczen; porownawcza - na zywca.....

...Ty opisujesz swoje doswiadczenia, a ja opisuje moje odczucia, jakie sie we mnie rodza w polaczeniu moich doswiadczen z tymi, o ktorych Ty piszesz.... (opisalem to dosc dokladnie na machsom/socjum)

...szczerze mowiac takiej samej reakcji chetnie bym oczekiwal od Ciebie... skoro ja o czyms relacjonuje, co Ty jestes w stanie wspolodczuwac, to jak najbardziej oczekuje Twojej krytycznej wypowiedzi... krytycznej, nie w ogolnie przyjetym sensie znaczenia tego slowa, czyli negatywnej, tylko krytycznej w sensie oceny osoby majacej pojecie, o czym jest mowa.... jedyny warunek - ktory zawsze powtarzam, bo jest decydujacy - to jest taki, aby wypowiedzi - jakie by nie byly - byly pisane szczerze i zgodnie z wlasnym sumieniem...

Cyt.: "a z drugiej strony spotykam tylko rozczarowanie, atak, niechęc"

..nic z tych rzeczy nie ma miejsca!!!! - uwierz mi w to, gdyz to jest szczera prawda.... i zapewniam Cie o tym z czystym sumieniem.....

...niech to bedzie jedynie dla nas obu sposobnosc do znalezienia miejsca, gdzie tkwi przyczyna tego, ze tak odbierasz moje wypowiedzi....

Cyt.: "Może wtargnąłem na Twoją stronę i pisze rzeczy których nie akceptujesz..."

...sam Cie tutaj zaprosilem, abys pisal to, co piszesz.... i tak, jak to robisz...

...postaraj sie napisac, co w moich wypowiedziach, w moim sposobie pracy z Twoimi wypowiedzami budzi w Tobie takie negatywne emocje, dlaczego i skad wyciagasz takie, naprawde niesluszne wnioski.... jestesmy duzi ...i napewno jestemy w stanie wyjsc z tego niesympatycznego impasu... jesli bedziemy tego obaj chcieli...

Pozdrowionka Wesoly

darekdb · Wysłany: Pon 9:34, 26 Mar 2012 Temat postu:

Ja bardzo chciałbym Twoje teksty analizowac........ale ostatnio nic nowego nie piszesz oprócz atakowania mnie.........

Dopiero dziś coś nowego (poza ciałem) napisałeś i o tym można dyskutowac Wesoly

adm · Wysłany: Pon 9:47, 26 Mar 2012 Temat postu:

...wkleje jeden cytat mojej wypowiedzi z machsom/socjum o moim sposobie pracy z Twoimi wypowiedziami:

Twoje wypowiedzi uruchamiaja we mnie mechanizny, ktore przypominaja mi i "przeprowadzaja" mnie ponownie przez sytuacje, gdzie w czasie ich bezposredniego przezywania myslalem podobnie, jak Ty w czasie pisania Twoich wypowiedzi..... z zewnatrz wyglada to, jak bym pisal bezposrednio do Ciebie (czyli do przezyc, ktore sa niby wylacznie Twoim udzialem), a tak naprawde to ja pisze do moich odczuc i przezyc i wszystkich innych emocji, ktore Twoje wypowiedzi we mnie uruchamiaja - przypominaja mi o nich - i wtedy dopiero lacze sie z Twoimi - robie to swiadomie i to jest decydujace....

...inaczej mowiac; ja staram sie byc poprzez wspolodczuwanie Toba, wspolodczuwac z Toba i wtedy to w kierunku Ciebie, ale tak naprawde rozniez i w moim wlasnym - odpowiadam... jesli jest w moich wypowiedziach nutka "czepiania sie", to ja czepiam sie bardziej siebie, anizeli Ciebie....

...jeszcze inaczej mowiac; staram sie rozmawiac z Toba i z kazdym innym na poziomie duchowym, a nie tylko materialnym - czysto werbalnym....

napisalem tez: Taki sposob rozmawiania prowadzi niestety czesto do nieporozumien, ktore sa wynikiem mojej jeszcze niedoskonalosci. Nie bede ukrywal, ze ja sie dopiero ucze takiego sposobu rozmawiania i byc moze dlatego nie zawsze wychodzi mi to tak, jak powinno

i chcialbym dodac, ze zalezalo by mi na tym, abys sie nie obrazal na mnie za ta moja nieudolnosc, tylko pomogl mi doprowadzic ten moj sposob pracy do takiego stanu, aby to faktycznie byla obustronnie zaakceptowana forma wymiany doswiadczen.

jak narazie to widze, ze nie powinienem w ogole o nim wspominac, bo same problemy tylko przynosi - mam namysli nieporozumienia

ciekaw jestem Twojego zdania, czy da sie z tym cos zrobic, czy mam tego zaniechac

Pozdrowionka Wesoly

darekdb · Wysłany: Pon 10:11, 26 Mar 2012 Temat postu:

Ty nie wiesz co mi się nie podoba

Pomimo, że tyle razy o tym pisałem Uwaga

Gość · Wysłany: Śro 16:11, 28 Mar 2012 Temat postu:

Kochani..... cokolwiek myślimy i cokolwiek mówimy, czy cokolwiek czujemy... róbmy to z nastawieniem dobrego myślenia o bliźnim....kto to by nie był, albowiem praca w Malchut....czyli "Królestwie" polega na oczyszczaniu swego myślenia z brudnych myśli drzemiących w skażeniu naszego keli (naczynia)......jak podejrzenia....oskarżenia bezpodstawne.... nawet wszelkie myślenie w którym odczuwamy choćby cień z..ł..a!

Gdy przychodzą do nas takie skażone myśli.... które na początku są nieuniknione....to w tym momencie (gdy rozpoznajemy taką myśl) usuwamy ją poprzez intencję w sobie (we wnętrzu swoim, w naszym myśleniu... rozmyślaniu) prośbą skierowaną do J H W H ELOKIM EL SHADDAJ
(WSZECH STWÓRCY) o pomoc...informując GO, że my takiej myśli nie życzymy sobie, rezygnując z dalszego jej posiadania - inaczej mówiąc, nie kontynuujemy jej i tego do czego zła myśl nas zmusza... . I robimy to tak długo, aż myśl ta ustąpi,.. sięgając po modlitwę w razie trudności pozbycia się jej, czy tego złego nastawienia, które ona wywołała (lub jeszcze wywołuje)!
Pozdrawiam

darekdb · Wysłany: Śro 17:15, 28 Mar 2012 Temat postu:

Ilość dobra jaką uczynił GG jest tak duża, że żadne małe nieporozumienia nie są w stanie tego zmazać Wesoly

Pozdrawiam Wesoly

adm · Wysłany: Śro 18:05, 28 Mar 2012 Temat postu:

...wlasciwa postawa, we wlasciwym miejscu, i o wlasciwym czasie... Wesoly