Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna www.machsom.fora.pl
Rozwoj duchowy / Nowa Era
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przewodnik... na jawie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna -> Wolne dyskusje (LBL)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:58, 04 Wrz 2012    Temat postu:

cyt.: http://www.machsom.fora.pl/wolne-dyskusje-kabala,9/nakaz-milczenia,212.html#668

...mysle, ze zawartosc tego posta Marii moze wniesc cos do poruszonej tu tematyki... dla ulatwienia skopiuje go:


Wiecie..... w duszy mamy "szefa "שפע "" **** . O tym mówią mędrcy ludu Izraela... ponieważ język hebrajski to niezwykła skarbnica wiedzy o której poinformował swój lud sam STWÓRCA takimi słowami:
(5Mojż. 30:10-14)
Jeżeli będziesz słuchał głosu Pana, Boga twego, i będziesz przestrzegał jego przykazań i ustaw zapisanych w księdze TORY (סֵפֶר הַתּוֹרָה - "sefer haTora"), jeżeli nawrócisz (תָשׁוּב - taszuv) się do Pana, Boga twego, z całego serca twego i z całej duszy twojej. To przykazanie bowiem, które ja ci dziś nadaję, nie jest dla ciebie ani za trudne, ani za dalekie. Nie jest ono na niebie, aby trzeba było mówić: Któż nam wstąpi do nieba i do nas je sprowadzi, i nam je oznajmi, abyśmy je spełniali? Nie jest też ono za morzem, aby trzeba było mówić: Któż nam się przeprawi za morze i do nas je sprowadzi, i nam je oznajmi, abyśmy je spełniali? Słowo to bowiem jest bardzo blisko ciebie: w twych ustach i w twoim sercu, byś je mógł wypełnić.

Wracając do wyrazu "szefa", to jest on wskazówką, że wszelki dobrobyt (dobro nasze pochodzi od ELOKIM ! Bo to jest cząstka samego STWÓRCY, wiec cokolwiek czujecie w sobie Boskiego to jest szefa (שפע - obfitość, mnogość, dostatek, dobrobyt...)

****[Z tego, co widzimy w naszym świecie, dający po prostu wzrasta, kiedy wzrasta ilość otrzymujących od niego i życzy on sobie zwiększenia ilości otrzymujących, mówimy, że mądrość (mohin) w świecie Acilut wzrasta, kiedy niższe otrzymują dostatek (szefa) świata Acilut lub innymi słowy, kiedy one zasilają go.
I odwrotnie, kiedy niższe nie są godne otrzymać Jego dostatku......jest to fragment ze "Wstępu do księgi Zohar" w punkcie 31 (umieszczonego tu na forum)]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
terranova




Dołączył: 23 Sie 2012
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:29, 06 Wrz 2012    Temat postu:

gg napisał:
...swiadome pragnienie znalezienia tej wlasciwej drogi jest niesamowicie poteznym, i jakze waznym potencjalem w istotach takich, jak np. ja...


i ja

Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:05, 23 Paź 2012    Temat postu:

Witam Wesoly

...przeczytalem sobie wlasnie w spokoju caly ten temat i powiem Wam, ze bardzo mi to pomoglo... uzyskalem taki wspanialy wewnetrzny spokoj... bylem dzis w taki dziwny sposob podniecony, naelektryzowany, a teraz wieczorem, kiedy oddalem sie wlasnie tej lekturze nastapilo takie rozkoszne wyciszenie, uspokojenie... okazalo sie to moje czytanie taka aktywna medytacja... neutralizacja calodniowych napiec...

...hmmmm, ciekawe...

-------

Darek,

cyt.: "Tylko Ja wciąż nie mogę załapac, dlaczego Ja jako małe ja istnieje........ Po co takie małe ja musi istniec....Skoro istnieje gdzieś większe, lepsze, i szczęśliwsze i niematerialne....?"

...nie odnosisz Darku wrazenia, ze wyszperana przez Ciebie ksiazka daje mozliwosc znalezienia odpowiedzi na Twoje pytania?

...probowalem juz dzis Ciebie zagadac w tym poscie:

http://www.machsom.fora.pl/zwiastuni-switu-zalogowani,94/21-wasze-zobowiazanie-rozwoju-w-3-w,611.html#2348

Pozdrowionka Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 19:33, 05 Sty 2013    Temat postu:

Dawno nie byłam na forum i nie wiedziałam, że tu jest takie palące zapytanie Very Happy, i dlatego najmocniej Was przepraszam, ze musieliście tak długo czekać na moją odpowiedź. A sprawa jest prosta z mojego punktu widzenia, ponieważ moje relacje z SHCHINĄ (ŁASKAWĄ OBECNOŚCIĄ i ZAMIESZKANIEM JHWH na Ziemi) są opisane przez Proroka JEREMIASZA które o t r z y m u j ę wciąż, nawet teraz gdy to piszę Hesed (Łaska) działa by to co mam przekazać nie było z ludzkiej interpretacji, a działał TU RUACH - DUCH po przez HASZEM B'H!.. bo "Lo weCHAIL weLo weCHKOACH ki im-beRUCHI amar HASZEM B'H! CEWAOT" - Nie dzięki mocy ani dzięki sile, lecz dzięki mojemu Duchowi to się stanie - mówi Pan Zastępów". A to było powiedziane do Zorobabela (patrz na hebrajski tekst oryginału "זְרֻבָּבֶל" objawiający do kogo ten duchowy przekaz należy, zapisany przez Zachariasz 4:6, bo jedynie wtedy będzie zupełne objawienie tego co przekazuję, więc jeśli przyjmiemy przekaz ludu Izraela, że język (trzeba rozumieć jaki?) jest Drzewem ŻYCIA wejrzyjmy kabbalistycznie w jego korzenie.

Zatem w imieniu Zorobabel czytanym kluczami ujrzymy następujący duchowy przekaz: "דְּבַר-יְהוָה אֶל-זְרֻבָּבֶל לֵאמֹר
- Biblia Gdańska:
Toć jest słowo Pańskie do Zorobabela mówiące":
- "דְּבַר-יְהוָה" - słowo-HASZEM
- "אֶל-זְרֻבָּבֶל" - DO-Zorobabela
- " לֵאמֹר" - mówiące.. .

זְרֻבָּבֶל Zerubawel -->
--> זרוע (zarua)- np. "posiany".... ב (be) - "w"... לבב (lewaw) - "sercu" ----> to nie jedyne tłumaczenie, jest i takie ..."rozumiejący w sercu jeśli korzeń "לבב" będziemy czytać jako czasownik "lawew" - np. nabieranie rozsądku... . Natomiast sam wyraz 'זרע' tłumaczono również jako: "potomek"; "nasienie"; "potomstwo"; "ród"; "pokolenie", a w różnych budowach czasownika w "nifalu", "pualu"; "hifilu"... znaczy też być zapłodnionym, obok zasianego czy posianego...
________________________________________
A teraz te słowa, obiecane przeze mnie powyżej, na KTÓRYCH spoczywa mój Jesod z
Jeremiasza 31:33-34
Biblia Hebraica Stuttgartensia:
כִּי זֹאת הַבְּרִית אֲשֶׁר אֶכְרֹת אֶת-בֵּית יִשְׂרָאֵל אַחֲרֵי הַיָּמִים הָהֵם נְאֻם-יְהוָה נָתַתִּי אֶת-תּוֹרָתִי בְּקִרְבָּם וְלֹא יְלַמְּדוּ עוֹד אִישׁ אֶת-רֵעֵהוּ וְאִישׁ אֶת-אָחִיו לֵאמֹר דְּעוּ אֶת-יְהוָה כִּי-כוּלָּם יֵדְעוּ אוֹתִי לְמִקְטַנָּם וְעַד-גְּדוֹלָם נְאֻם-יְהוָה כִּי אֶסְלַח לַעֲוֹנָם וּלְחַטָּאתָם לֹא אֶזְכָּר-עוֹד׃ וְעַל-לִבָּם אֶכְתֲּבֶנָּה וְהָיִיתִי לָהֶם לֵאלֹהִים וְהֵמָּה יִהְיוּ-לִי לְעָם׃
Biblia Warszawska:
Lecz takie przymierze zawrę z domem izraelskim po tych dniach, mówi Pan: Złożę mój zakon w ich wnętrzu i wypiszę go na ich sercu. Ja będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem. I już nie będą siebie nawzajem pouczać, mówiąc: Poznajcie Pana! Gdyż wszyscy oni znać mnie będą, od najmłodszego do najstarszego z nich - mówi Pan - Odpuszczę bowiem ich winę, a ich grzechu nigdy nie wspomnę.
Biblia Tysiąclecia:
Lecz takie będzie przymierze, jakie zawrę z domem Izraela po tych dniach - wyrocznia Pana: Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa i wypiszę na ich sercu. Będę im Bogiem, oni zaś będą Mi narodem. I nie będą się musieli wzajemnie pouczać jeden mówiąc do drugiego: Poznajcie Pana! Wszyscy bowiem od najmniejszego do największego poznają Mnie - wyrocznia Pana, ponieważ odpuszczę im występki,a o grzechach ich nie będę już wspominał.
Biblia Gdańska:
Ale to jest przymierze, które postanowię z domem Izraelskim po tych dniach, mówi Pan: Dam zakon (Torę) mój do wnętrzności ich, a na sercu ich napiszę go, i będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim . I nie będzie więcej uczył żaden bliźniego swego, i żaden brata swego, mówiąc: Poznajcie Pana; bo mię oni wszyscy poznają, od najmniejszego z nich aż do największego z nich, mówi Pan; bo miłościw będę nieprawościom ich, a grzechów ich nie wspomnę więcej.

_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*

Teraz, po ujawnieniu Wam tej sprawy w TaNaCHu jaką mnie z GÓRNEGO KORZENIA przekazano, jak istotne jest w nauce Kabbalah to, że potrzebujemy mieć p r a g n i e n i e zwane "punktem serca" by odczuwać narodziny duszy.... . Zobaczcie jak o tym pisze rav M.Lajtman w swoim artykule pt. "Narodziny duszy"

"Człowiek na naszym świecie nie posiada duszy. Jednakże, w momencie gdy zaczyna pragnąć czegoś duchowego, wówczas nabywa on "punkt w sercu" lub tzw. embrion duszy, który wymaga powrotu tego człowieka do jego duchowego korzenia zgodnie z jego naturą. Dusza tęskni za Stwórcą i popycha człowieka naprzód. Mimo że owy "punkt" duszy popycha go w pewnym kierunku, to nie jest jeszcze prawdziwa dusza.

Kiedy człowiek rozpoczyna pracę nad samym sobą, jego "punkt w sercu" stopniowo narasta. Staje się coraz to większy i większy, lecz wciąż pozostaje niewidoczny, ciemny ponieważ człowiek ten odczuwa ciemność i czuje, że czegoś mu brakuje - coś jest nie tak. To odczucie nieustannie narasta. Kiedy punkt osiąga określoną wielkość, która jest odpowiednia dla określonej osoby, wówczas nabywa on MASACH - EKRAN wokół swego punktu, który jest jego kierunkiem do oddawania. Kiedy tak się dzieje, światło jest w stanie dostać się do jego punktu, po czym uporządkowuje wszelkie jego pragnienia - zgodnie z atrybutami światła - pragnienia składają się z pięciu części. Te części to KETER, HOCHMA, BINA, ZA oraz MALCHUT. Wówczas - człowiek nabywa Duszę." (to nie jest cały artykuł, tu jest jego dalsza część: [link widoczny dla zalogowanych])


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 21:43, 05 Sty 2013, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:09, 31 Sty 2013    Temat postu:

Witam Wesoly

cyt.: "Dawno nie byłam na forum i nie wiedziałam, że tu jest takie palące zapytanie"

...to Duch "poslugujac" sie Sila Wyzszego Porzadku, i z Jej wymiaru ustalania waznosci zdarzen przejawionych w "naszym swiecie", przejawil sie poprzez Twoja Prawdziwa Wole w Twojej istocie, kierujac Cie wlasnie na ta kwestie (Przewodnik na jawie)... pomimo - byc moze - odniesionego przez Ciebie wrazenia przypadkowosci, Twoja wypowiedz nie byla przypadkowa ( http://www.machsom.fora.pl/teorematy,30/teoremat-10,100.html#104 )

...moja Prawdziwa Wola poprzez Dwekut z Twoja, przeprowadzila mnie przez Twoja wypowiedz szeregiem glebokich medytacji, aby w koncu ujac wywolane nimi w mojej istocie doswiadczanie w slowa i "upublicznic" je poprzez moja dalsza wypowiedz... jesli ja moge w tej chwili z poziomu mojej swiadomej woli uzyc okreslenia "nie wiem", to w stosunku do potrzeby pisania do Ciebie Mario publicznie, uzywajac slownictwa zrozumialego w tym kontekscie jedynie nam obojgu...

-------

...zeby nie robic mojej wypowiedzi jeszcze bardziej pompatyczna, nie bede wyjasnial, dlaczego zaczne sie odnosic do Twojej niejako od konca, czyli od zamieszczonego przez Ciebie fragmentu artykulu M.Laitmana, tylko poprostu tak zrobie;

"Człowiek na naszym świecie nie posiada duszy. Jednakże, w momencie gdy zaczyna pragnąć czegoś duchowego, wówczas nabywa on "punkt w sercu" lub tzw. embrion duszy, który wymaga powrotu tego człowieka do jego duchowego korzenia zgodnie z jego naturą. Dusza tęskni za Stwórcą i popycha człowieka naprzód. Mimo że owy "punkt" duszy popycha go w pewnym kierunku, to nie jest jeszcze prawdziwa dusza."

...to sie zgadza, "czlowiekiem na naszym swiecie" w tym opisie jest ludzkie cialo, w ktore wciela sie dusza... "zadaniem" tej wcielonej duszy jest rozbudzenie w ciele tego wspomnianego "duchowego pragnienia"... "embrion duszy" to jest potencjal, potencjal ludzkiej osobowosci z ktorego moze zrodzic sie nowa dusza... wlasnie autobadania w oparciu o LBL pomagaja to w znaczacym stopniu odczuc i zrozumiec...

"Kiedy człowiek rozpoczyna pracę nad samym sobą, jego "punkt w sercu" stopniowo narasta. Staje się coraz to większy i większy, lecz wciąż pozostaje niewidoczny, ciemny ponieważ człowiek ten odczuwa ciemność i czuje, że czegoś mu brakuje - coś jest nie tak. To odczucie nieustannie narasta."

...to jest okres budowania pewnwgo Energetycznego napiecia... indywidualna dla kazdego szansa na oswiecenie, nawrocenie, "uduchowienie"... to jest miejce, gdzie rodzi sie w umysle czlowieka potencjal dokonania sie zdarzenia, ktore on uzna niepodwazalnie za CUD... w moich opisach mowie o zamknieciu pierwszego najwazniejszego kregu, ktory jest moim Cudem - moje, dla mnie w zaden sposob i przez nikogo niepodwazalne zdarzenie, przekroczenie progu, machsom ...a dokladniej wszystko, co mnie do tej swiadomosci doprowadzilo...

"Kiedy punkt osiąga określoną wielkość, która jest odpowiednia dla określonej osoby, wówczas nabywa on MASACH - EKRAN wokół swego punktu, który jest jego kierunkiem do oddawania. Kiedy tak się dzieje, światło jest w stanie dostać się do jego punktu, po czym uporządkowuje wszelkie jego pragnienia - zgodnie z atrybutami światła - pragnienia składają się z pięciu części. Te części to KETER, HOCHMA, BINA, ZA oraz MALCHUT. Wówczas - człowiek nabywa Duszę."

...Ekran, to jest dusza, ktora sie w nas wcielila... co to dla mnie znaczy "nabyc EKRAN"?, to znaczy, ze wcielona w moje cialo dusza "wpisala" sie w jego Energie (wyrazajaca sie jako pewna pamiec) do tego stopnia, ze moze je opuscic, nie tracac z nim kontaktu... wrecz przeciwnie, wszystko, co sie obecnie w mojej istocie dzieje jest niczym innym, jak poglebianiem sie tego zwiazku, tej pamieci - wkraczam w tej chwili z moja relacja w obszar zdarzen tak zwanych "ciezkimi do opisania", w kazdym badz razie; jestem swiadkiem "rodzenia" sie nowej duszy, ktora jest dokladnie moja obecna tak zwana osobowoscia.... a dusza, ktora sie wcielila w moje cialo staje sie czescia duszy zwanej przewodnikiem... calosc jest niczym innym, jak przeskokiem swiadomosci dokonanym na wszystkich niezbednych stopniach... wedlug mojego odczuwania czlowiek nie nabywa duszy, tylko sie nia staje - przy czym znaczenie fizycznego ciala nabiera wtedy naprawde szczegolnego znaczenia... nie ma w naszym zyciu niczego, co by mozna bylo nazwac zbytecznym!!!...

...tu sie konczy na dzis mozliwosc dalszej mojej relacji... ciekaw jestem Mario, czy wniosla ona cos do Twojego doswiadczania?... PS; zeby nie ulec wplywom Laitmana na moja odpowiedz do Twojej wypowiedzi nie czytalem calego artykulu - analizowalem tylko ten fragment, ktorego Ty uzylas...

Pozdrowionka Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna -> Wolne dyskusje (LBL) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin