Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna www.machsom.fora.pl
Rozwoj duchowy / Nowa Era
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wykład 8

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna -> Zohar / Pticha / Przewodnik do ukrytej madrosci Kabaly
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:43, 16 Mar 2012    Temat postu: Wykład 8

Wykład 8

We wszystkich świętych księgach pisze się o tym, jakich odczuć powinien doznać człowiek. A one skłaniają do jednego: oddawać pierwszeństwo duchowemu przed materialnym, wywyższyć Stwórcę. Stwórca nie potrzebuje od nas honorów, ponieważ nie ma w sobie żadnego egoizmu. Jedyne, co jest Mu potrzebne - to dać nam tyle rozkoszy, byśmy oddali pierwszeństwo Jemu, stali się do Niego podobni. Wywyższanie Stwórcy mówi o prawidłowości kli. Rozkosz Stwórcy może stać się nieskończoną, wieczną, doskonałą, jeżeli nie będzie ograniczona egoizmem.
Altruizm - to szczególna właściwość, szczególny sposób naprawy kli. Egoizm do niczego dobrego nie prowadzi. Widzimy: im więcej ludzie posiadają, tym częściej kończą samobójstwem, najbardziej rozwinięte kraje znajdują się na czele pod względem samobójstw. Dajcie człowiekowi wszystko, napełnijcie go, lecz on nie poczuje smaku życia. Smak jest odczuwany na styczności cierpienia i rozkoszy, a podczas napełnienia rozkosz gasi pragnienie.
Nakaz Stwórcy o naprawie kli egoistycznego i uczynienie go altruistycznym dany jest ze względu na nas, a nie po to, by wywyższać Stwórcę. Stan obecny, w którym znajduje się człowiek, nazywa się olam aze, a jego następny stan to olam ab; świat - to, co teraz odczuwam, a następne odczucie - to nowy świat.
Każdy człowiek, który wysłuchał chociaż najmniejszej części kursu i odszedł, coś jednak otrzymał, żyje to w nim, pozostaje. W każdym istnieje podświadome uczucie, co w życiu jest najważniejsze.
Są różni ludzie. Jedni urodzili się szybkimi, sprytnymi. Tacy ludzie szybciej osiągają większe sukcesy w społeczeństwie. Szybko się wzbogacają, stają się gospodarzami, eksploatują pozostałych. A inni - urodzili się leniuchami, powoli rosną i rozwijają się, są pechowcami. Być może nawet więcej pracują, niż sprytni, lecz mało co osiągają. Jest im trudniej wstawać do pracy - w naszym świecie nie możemy zmierzyć wysiłków człowieka, ponieważ zależą one od bardzo wielu właściwości wewnętrznych, z którymi człowiek został stworzony. Nie mamy przyrządów, które mogłyby zmierzyć właściwości i wewnętrzne wysiłki człowieka, wysiłki nie fizyczne, lecz moralne, wewnętrzne.
Baal ha-Sulam pisze, że na świecie istnieje dziesięć procent tak zwanych altruistów. To są ludzie stworzeni w taki sposób, że otrzymują przyjemność z oddawania. Tak samo jak egoista może zabić za to, że mu czegoś nie dano, tak i altruista zabije za brak możliwości oddawania, ponieważ dla niego oddawać - to sposób na otrzymywanie rozkoszy. Tacy ludzie są również egoistami, ponieważ ich zamiary - otrzymać coś w rezultacie oddawania. Naturalnie, oni również potrzebują naprawy.
W stosunku do sfery duchowej i oni są egoistami. Powinni przejść długą drogę uświadomienia sobie zła w tym, że nie są altruistami, okres uświadomienia sobie siebie jako egoistów. Im człowiek jest grubszy, bardziej egoistyczny, tym bliżej stoi przed możliwością wejścia do sfery duchowej. Egoizm jego dojrzał, jest ogromny. Pozostaje tylko uświadomić sobie, że jest złem dla samego człowieka i prosić Stwórcę, by zmienił zamiar "otrzymywać dla siebie" na zamiar "otrzymywać ze względu na Stwórcę".
Właściwość wstydu pojawia się w malchut Ejn Sof, kiedy rozumie, czym jest keter, bchina szoresz - to odczucie przeciwieństwa siebie i światła. Sama malchut nie odczuwa światła, a tylko te właściwości, które w niej wywołuje światło. W świetle nie ma żadnych właściwości. Malchut odczuwa w sobie je jako skutek wpływu światła na siebie.
Wszystkie reakcje organizmu są pożyteczne i niezbędne, zarówno organizmu duchowego-duszy, jak i naszego zwierzęcego ciała. Uważa się, że wszystkie choroby to reakcja organizmu, by zachować równowagę. Przypuśćmy, że człowiek jest chory. Organizm specjalnie wywołuje temperaturę, żeby zabić jakieś mikroby, zabezpieczyć i obronić siebie. Choroba jest postrzegana nie jako bolesny stan organizmu, lecz jako jego zewnętrzny przejaw, reakcja na to, co już w nim istnieje. Dlatego nie wolno zabijać symptomów choroby, żeby nie zabić reakcji organizmu na wyleczenie.
Nasz egoizm jest bardzo mądry. Jeżeli są pragnienia, których nie można zaspokoić, tłumi je, żeby nie wywołać w nas niepotrzebnych cierpień. Lecz gdy tylko pojawiają się określone warunki, natychmiast powstają w nas odpowiednie pragnienia. To dotyczy również słabego, chorego, starego człowieka, który nie posiada specjalnych pragnień, tylko to jedno - po prostu istnieć. Organizm tłumi pragnienia, które nie mogą być ziszczone.
Kabała całkowicie zaprzecza ewolucji. Miało to miejsce tylko w czterech stadiach or jaszar, gdy bchina alef przekształciła się w bet, bet - w gimel itd. Natomiast gdy powstała malchut Ejn Sof, wchłonęła ona w siebie wszystkie pragnienia górnych sfirot, które żyją w niej i w żaden sposób się nie zmieniają.
Pojawienie się później wszystkich światów i parcufim mówi nie o zmianie pragnień, lecz o zmianie zamiaru. W zależności od zamiarów powoływane są do działania te lub inne pragnienia. Lecz same pragnienia się nie zmieniają. Nie powstaje nic nowego, czego by nie było poprzednio. Tak i myśli, które jakoby przyszły do nas dzisiaj, a nie wczoraj. Po prostu wczoraj były przed nami ukryte. Wszystko żyje w nas, lecz przejawia się w określonym czasie. Nic nowego się nie tworzy.
Nie można przekształcić jednego gatunku w inny, z nieżywego w żywy, z roślinnego w zwierzęcy i na odwrót. Istnieją stadia pośrednie między nieżywą a roślinną przyrodą. Są to korale. Między roślinną a zwierzęcą przyrodą istnieje żywy organizm, lecz odżywiający się z ziemi. Istota między zwierzęcą przyrodą a ludzką to małpa. Nie może ona całkiem być zwierzęciem, lecz i człowiekiem również nie może się stać.
Jedyne, co może nastąpić to, jeżeli w człowieku istnieje Boża iskierka, która go ciągnie ku duchowości i w nim pojawia się chęć, by osiągnąć coś więcej, to ta dwunoga istota staje się człowiekiem. Na Ziemi jest niedużo takich, których można by nazwać człowiekiem, można ich policzyć na palcach.
Rozwój nauki i postęp techniczny są po to stworzone, żeby dojść do stanu, jak w ślepej uliczce i uświadomić sobie, że w taki sposób nie można się posuwać. Lecz wcześniej należy dojść do tej ślepej uliczki.
Wszyscy kabaliści mieli uczniów. W żadnym wypadku nie należy segregować uczniów na lepszych i gorszych, na pragnących bardziej i mniej. Człowiek z góry jest stworzony z określonymi chęciami w taki sposób. Sortowanie i dobór w grupie odbywa się w sposób naturalny. Tak tworzy się stała grupa.
ARIego, oprócz Chajim Vitala, nikt właściwie nie pojął. Prawdą jest, że zaczął on pracować według innego systemu. W jego grupie już byli wielcy kabaliści, lecz on przekazał wszystko tylko jednemu - Chajimowi Vitalowi. Wykładanie nauczyciela zależy od gatunku dusz, które schodzą do tego świata. Do czasów ARIego były inne systemy wykładania, inna metodyka. Zaczynając od jego metodyki, Kabałą mogą się zajmować masy, oby tylko była chęć.
Baal ha-Sulam nie zmienił metodyki ARIego, a tylko ją zgłębił i poszerzył, dał dokładniejsze komentarze na książki ARIego i Zohar, dzięki czemu, pragnący studiować Kabałę i zbliżyć się do duchowego w naszym pokoleniu mogli pojąć sens wewnętrzny w studiowanym materiale, jak również przeprowadzić analogię podczas czytania wszystkich ksiąg Tory.
Dusze, które weszły w ARI, postrzegały duchowość tylko zewnętrznie, a po ARI zaczęły się opuszczać takie dusze, które studiowały, analizowały siebie i świat duchowy metodą duchowo-naukową. Dlatego książki, które były wydane do czasów ARIego są napisane w postaci opowieści. A książki po ARIm są napisane, jak TES w języku bchinot, sfirot, olamot. To psychologia inżynieryjna, naukowe podejście do duszy.
Dla wielkiego kabalisty nie ma sensu zajmować się nauką naszego świata i wykonywać różne doświadczenia i odkrycia. Może on wszystko wytłumaczyć z punktu widzenia Kabały, dlatego że jest ona źródłem wszystkich nauk. Nauka posiada swój język. Jeżeli kabalista nie jest uczonym, w języku terminów naukowych nie będzie w stanie opisać tych lub innych zjawisk.
Kabalista odczuwa prawdziwe prawa Wszechświata, z których pochodzi duchowa i materialna istota. W jakim języku zapisze stosunek między tym to a tym to. W jakiś sposób powinien zapisać siłę duchową, która trzyma na sobie ten świat. I jakie są stosunki między obiektami duchowymi?
Nie może tego przekazać żadnymi formułami naszego świata. W duchowym świecie może przekazać jedynie wszystkie swoje odczucia. Lecz jak je udostępnić niewtajemniczonym? A nawet, jeżeli można w jakiś sposób opowiedzieć, to zastosować w naszym świecie nic nie można, póki on się nie zmieni. Gdyby wszyscy inni zmienili swoje właściwości, mogliby kontaktować się ze sobą w języku duchowym i wykonywać czynności duchowe.
Każdy otrzymuje i cierpi odpowiednio do swego poziomu. A w celu podniesienia ich na poziom duchowy potrzebny jest masach, który tak po prostu nie otrzymają. To jest zamknięte koło. Dlatego nauka Kabała wydaje się tajna dla tych, kto jej jeszcze nie pojął.
We wstępie do księgi Zohar pisze się o materiale, który ma formę, o formie i istocie. Nauka ma dostęp tylko do badania materiału, nałożonego na formę. Forma bez materiału - jest to pojęcie abstrakcyjne, nie da się go ściśle zanalizować. A istota, to co powołuje do życia jakieś obiekty lub reakcje, w ogóle jest niepoznawalna.
To samo dzieje się w sferze duchowej. Nawet wielki kabalista, studiując coś duchowego, może pojąć materiał i nakładanie na jakąś formę, lecz forma bez materiału jest nie dostępna. Tak jest i w sferze duchowej - istnieją tu ograniczenia w sferze pojęcia Wszechświata. Lecz gdy kabalista osiąga pewien poziom, otrzymuje z góry prezent otwierający tajemnice Wszechświata.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna -> Zohar / Pticha / Przewodnik do ukrytej madrosci Kabaly Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin