Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna www.machsom.fora.pl
Rozwoj duchowy / Nowa Era
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Poza materią
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna -> M. Laitman
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
efroni




Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 7:32, 14 Maj 2012    Temat postu: Poza materią

Poza materią
Napisany maj 13th, 2012
Z lekcji przeprowadzonej w New Jersey.


Nigdy nie myśleliśmy, że fizyka może graniczyć z mistycyzmem, z czymś, co jest poza granicami świata koncepcji i wymiarów, które można zobaczyć, poczuć, powąchać i tak dalej. Wiedzieliśmy że nauka jest czymś stabilnym, poważnym, podstawowym, godny zaufania, mierzalnym i sprawdzalnym. Jednak w ostatnich dziesięcioleciach fizyka kwantowa, która zajmuje się badaniem cząsteczek elementarnych tworzących materię, doszła do zaskakujących wniosków: materia sama w sobie nie istnieje, cząstki nie istnieją, one są widoczne jedynie dla nas. Cząsteczki w rzeczywistości są falami, a te fale znikają, aż w końcu pozostaje jedynie jakaś siła, która też gdzieś zanika i zmienia się w nicość.

Z początkiem ubiegłego stulecia fizyka natrafiła na problem - czy to jest cząstka materii czy fala? Dziś już rozumiemy, że materia przedstawia się jako taka tylko w naszym odczuciu, a w rzeczywistości jest jakąś energią, tak jak i my jesteśmy energią lub jak określa to mądrość kabały, jesteśmy właściwością. Istnieje właściwość otrzymywania i właściwość emanacji. Siła otrzymywania i siła emanacji “plus i minus “, i z tych dwu sił składa się cała rzeczywistość. I mimo że odczuwamy tą rzeczywistość w postaci bardziej “trwałej” to tylko dlatego, że tak mówią nam zmysły i dlatego tak odczuwamy.

Wszystko jest tylko odczuciem w stosunku do człowieka osiągającego.

Baal ha-Sulam “Szamati ” artykuł 98 “Duchowe nazywa się to co nigdy nie zniknie”, dlatego chęć otrzymywania w postaci, w której jest - w chęci aby otrzymywać- nazywa się „ziemskim” ,ponieważ zaniknie ta właściwość i zamieni się na właściwość „ emanacji”.

Mowa o podstawowej sile istniejącej w rzeczywistości, a my jedynie posiadamy właściwość egoistyczną, samolubną. Całe nasze życie, wszystkie nasze odczucia zbudowane są na otrzymywaniu, wchłanianiu, połykaniu do naszego wnętrza. Potrafimy jedynie zrozumieć z tego to, co sami możemy odczuć wewnątrz z całego skomplikowanego wizerunku naszego świata. Oczywiście ten wizerunek nie jest prawdziwy, bo my przecież nie znamy tej energii, tej siły istniejącej wokół nas, będącej emanacją, altruizmem. Ona jest odwrotna względem nas, a my jedynie osiągamy w naszym naczyniu otrzymywania tylko jej fałszywą kopię.

Dlatego nasza rzeczywistość jest taka mała, mylna i szara jak opisują nam ją kabaliści osiągający prawdziwą rzeczywistość, szeroką i nieśmiertelną. Nie ma niczego niższego i gorszego od naszego świata, i to już uspokaja, bo nie ważne co będzie, na zewnątrz nas jest już lepsze od tego, co mamy tu.

Dlatego duchowość osiągniemy w proporcji do osiągnięcia tej drugiej siły, siły emanacji, a do tego czasu z całej rzeczywistości ciągnącej się z góry do dołu odczuwamy jedynie tą warstwę najniższą, która odkrywa się całkowicie w naszej chęci otrzymywania. Całą resztę stopni odczujemy jedynie jak będziemy w stanie pozyskać tą chęć emanacji podzieloną na 125 stopni.

Chęć emanacji jest kolosalna, a my odkrywamy ją stopniowo, stopień po stopniu, aż dochodzimy do pojęcia pełnej rzeczywistości emanacji nazywającej się “światem nieskończoności “i wtedy nasz ziemski świat niweluje się i wszystko, co odczuwamy w naszej chęci otrzymywania znika.

Tymczasem musimy przyjąć jako założenie, że wszystkie wizerunki, które odczuwamy w obecnym świecie są czasowe i zezwalające na zmiany. W końcu wszystko się zmieni i nie zostanie nic z tego jak odczuwam obecnie siebie i ten świat.

O tym w swoich artykułach wspomina już wielu naukowców, a szczególnie fizyków. W rzeczywistości zbliżają się oni do granicy miedzy światem ziemskim i duchowym.

I w ten sposób zaczynają już się trochę domyślać o tych odwrotnych właściwościach, jakie mogą tam być, tylko że nie mają narzędzi do przekroczenia tej granicy, tej bariery (mahsom), pomiędzy naszą obecną rzeczywistością „otrzymywania”, a rzeczywistością zewnętrzną czyli „emanacją”. A to właśnie w tym miejscu naprawdę znajduje się ten “mahsom”.

I aby przekroczyć tą granicę, niezbędna jest metoda i ta metoda nazywa się mądrością kabały i wyjaśnia jak otrzymywać, objąć rzeczywistość znajdująca się po drugiej stronie “mahsom”, tego “odwrotnego świata”.

Z lekcji na podstawie art.” Szamati „ w Ameryce 11.05.2012


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:52, 22 Maj 2012    Temat postu:

Witam Wesoly

Cyt. Maria: "...wszystko (...) wymaga konfrontacji ze STWÓRCĄ bo jedynie ON (...) jest Światłem (...). Więc i takie badanie (...) poddałam w moim wnętrzu praktycznej metodzie badawczej, aby poznać ..."

Wesoly troche okroilem ten cytat, a to tylko po to, aby wydobyc z niego pewna esencje... chodzi mi o forme pracy polegajaca na "przepuszczaniu" czy to tekstow, czy wypowiedzi poprzez wlasne wnetrze i na obserwowaniu samego siebie w odniesieniu do badanej sprawy... robie tak samo, dlatego pozwolilem sobie na taka analize... jak zwykle mysle, ze Maria nie wezmie mi tego za zle...

...a zrobilem to wszystko dlatego, aby odniesc sie wlasnie do tej wypowiedzi Laitmana... ja co prawda nie konfrontuje moich odczuc wobec badanej sprawy ze Stworca, a raczej - na moj sposob pokornie - obserwuje, co sie bedzie we mnie dzialo... na jakie dalsze skojarzenia (sytuacje) to jednolite Swiatlo, w ktorym wszystko sie zawiera, mnie naprowadzi... jest to taka moja forma medytacji...

...i medytujac wlasnie od paru dni z ta wypowiedza Laitmana chce Wam powiedziec, ze identyfikuje sie z cala jej zawartoscia... bede do niej czesto powracal, tak, jak do "Wiary w Kabale" Mruga ...zreszta sa one wedlug mnie scisle ze soba powiazane...

Pozdrowionka Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 15:47, 24 Maj 2012    Temat postu:

Szalom Kochani!

efroni zapisał:
Cytat:
"Cząsteczki w rzeczywistości są falami, a te fale znikają, aż w końcu pozostaje jedynie jakaś siła, która też gdzieś zanika i zmienia się w nicość. "
No to już jest przesada!

Akurat mam 2-ch fizyków w domu, co prawda jeden jest przed robieniem magisterki w Strasbourgu (Francja), a córka w Niemczech, wiec rozmowy o fizyce będą dla mnie niemal codziennością już wkrótce, a obecnie zajmują znaczną cześć rozważań podczas wglądu w głoski - literki hebrajskie, tym bardziej, że zięć chce zostać fizykiem teoretykiem, więc szuka w fizyce tego, co w Świecie Przyrody da rady opisać "Matematycznie" (Matematyką: to tak jakbyśmy teraz zamienili słowa w cyferki, liczby i zaczęli widzieć świat inaczej) bardziej technicznie tak konstruowo Wesoly. Z jednej strony patrząc na świat faktów fizycznych - tj. Świat F, zaś z innej cyferkowo, czy w figurach geometrycznych powstaje autonomiczny świat koncepcji jakby bytów matematycznych, które oznacza się literą M (od słowa matematyka) ===> Świat M, więc mając te dwa światy F i M....fizycy, badają wszystkie zjawiska, poznają tą RZECZYWISTOŚĆ chodząc jakby na dwóch nogach, jedna to "świat" zjawisk ficznych "F", natomiast druga to świat opisowy matematycznych bytów "M", dla poznania wszech-rzeczy, otaczającego ich Świata Zjawisk Przyrody... .

Jeśli jesteśmy już przy fizyce, to zwrócę wam uwagę na fakt, jaki geniusz fizyki pisał ten artykuł? Rolling Eyes Rolling Eyes Jaki jej znawca? Zwróćmy uwagę, że wszelkie podważanie czyjejś wypowiedzi, teorii, wymaga przynajmniej podstawowych znajomości z danej dziedziny którą się atakuje w całości!
Np.:
Cytat:
Cząsteczki w rzeczywistości są falami

Otóż między cząsteczką, a cząstką jest ogromna różnica Wesoly choć w samej nazwie tego nie zobaczysz Wesoly
W języku potocznym terminy: cząstka i cząsteczka mogą występować jako synonimy, natomiast w naukach przyrodniczych (chemia) cząsteczka ma ściśle określone znaczenie – jest to grupa atomów połączonych wiązaniem chemicznym. Cząstka jest pojęciem bardziej ogólnym zawierającym w sobie również cząsteczki. Zatem błędem jest nazywanie np. cząstki elementarnej cząsteczką. (tekst z Wikipedii)

Przez zięcia mnie wiadomo, że cząstka na ogół jest o milion razy mniejsza od cząsteczki, i że cząsteczki bada chemia, a cząstki elementarne fizyka i choć istnieje też chemia fizyczna, ta zajmuje się jedynie fizycznymi właściwościami cząsteczek niż cząstkami elementarnymi, dlatego powinniśmy uważać co nam sugerują inni, czy posiadają oni podstawowe informacje o tym co mówią? Bo jeśli sami nie mają pojęcia, to o czym nas pouczają?

Dlatego zdanie: ""Cząsteczki w rzeczywistości są falami" ==> nie pochodzi od fizyka!! Zatem poco ktoś wypowiada się o fizyce, jeśli myli podstawowe pojęcia?

To zdanie prawidłowo powinno brzmieć: Cząstki w rzeczywistości są falami Jeśli ktoś upada w wypowiedzi w małym to i w dużym może się mylić!
Ja nie tylko to co mówię traktuje do drugich, ale przede wszystkim do siebie, aby nie grzeszyć!! Pozdrawiam


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 11:26, 25 Maj 2012, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 16:02, 24 Maj 2012    Temat postu:

napisałam tłustym drukiem:
"Cząsteczki w rzeczywistości są falami, a te fale znikają, aż w końcu pozostaje jedynie jakaś siła, która też gdzieś zanika i zmienia się w nicość. " No to już jest przesada!

Tak nie jest w Fizyce..... właśnie materia fizykom nie znika (to jest sławne i znane w tej dziedzinie nauki), żadna materialna rzecz....można to łatwo sprawdzić!!!! Fizykom materia może zamienić sie w energię, a energia w materię i tak....od początku!!! Więc ten artykuł Laitmana jest sttttrraaaaasznie naciagnięty!
I dla mnie to stwierdzenie jest (mało powiedziane) mocno przejaskrawione, więc w wielkiej cześci fałszywe, jak nie jedno już, które sama sprawdzam, i potem neguję!


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 16:05, 24 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 16:18, 24 Maj 2012    Temat postu:

W artykule który umiescil tu efroni napisano:
Cytat:
Z początkiem ubiegłego stulecia fizyka natrafiła na problem - czy to jest cząstka materii czy fala?


Zobaczcie jak twórca tej zgoła dziwnej nauki - budując jakąś dla siebie znaną teorię insynuuje, że fizyka miala problem, nie miała problemu, ale odkryła...... kto tak podklada tekst... insynuując cos dla własnych korzysci nie jest nieobiektywny..... a każde nieobiektywne stwierdzenie m o ż e być kłamstwem........ bo EMET - Prawda jest Światłem Życiodajnym, które duchowy Izraelita od razu odczuwa jako TORĘ! Więc nie potrzebuje niczyjej sugestii! Jeśli najpierw (oczywiście) zaprosi STWÓRCĘ do swego wnetrza, KTÓRY JAKO KORZEŃ posiadający WSZECHMOC WIEDZY W SOBIE, WCIĄGNIE DO ŚRODKA SERCA SWOJĄ EMET - TORY!


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 16:30, 24 Maj 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 16:42, 24 Maj 2012    Temat postu:

napisano również:
Cytat:
Wszystko jest tylko odczuciem w stosunku do człowieka osiągającego.


To nie do pojęcia!
Mój KORZEŃ GÓRNY tak nakazuje traktować to wypowiedzenie !

Jeszcze dzisiaj o tym piszę!
P o z d r o


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 11:31, 25 Maj 2012, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 9:53, 25 Maj 2012    Temat postu:

W zasadzie odpowiedź jest napisana przeze mnie powyżej. Jeśli ktoś nie potrafi sformułować pojęć w podstawach, jakże może wypowiadać się ogólnie!

Dlatego, proszę Cie efroni skoro wkleiłeś ten artykuł napisz jak odebrałeś jego przekaz? To po pierwsze, po drugie i trzecie.... jak zrozumiałeś, że wszystko jest odczuciem dla człowieka osiągającego!
To stwierdzenie wyszczególniasz w swoim poście, osobną linijką, jakby akapitem! Jakby podsumowaniem lekcji w New Jersey z maja 13th, 2012?


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 9:54, 25 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:51, 25 Maj 2012    Temat postu:

Witam Wesoly

Cyt.: "Jeśli ktoś nie potrafi sformułować pojęć w podstawach, jakże może wypowiadać się ogólnie!"

...Baal Sulam pisze bodajze w ktoryms z Szamati o nie majacych oczu nietoperzach... czy z tego powodu tez powinnismy odrzucic jego teksty jako bezwartosciowe?



...a co do tych nieszczesnych czasteczek zamieniajacych sie w nicosc, to mysle, ze tez powinnismy wziac pewna poprawke na to, ze Laitman pisze swoje teksty w zasadzie do normalnych zjadaczy chleba... probuje propagowac wsrod nich Kabale... juz kiedys o tym pisalem...

...mysle, ze inaczej wyslawial by sie w rozmowie z teoretycznym fizykiem, jak rowniez kabalista, ktory posrod madrosci Kabaly sie urodzil i wzrastal - o tym tez juz pisalem...

...w moim odczuwaniu chodzi generalnie o to, ze nauka o materii, jaka jest fizyka - byc moze jej "zadaniem" bylo obalenie duchowosci - doprowadzila sie sama do sytuacji, gdzie stwierdza, ze materii jako takiej nie ma... ze stoi za nia wlasnie ta sila, o ktorej tak, czy inaczej mowi duchowosc... czyli fiza nie obalila duchowosci, a wrecz przeciwnie, zaczyna potwierdzac jej zasadnosc...

...i mysle, ze o to tu najbardziej chodzi bez jakiegos fachowego zaglebiania sie... o to, ze za materia stoi Energia - Stworca...

...swoja droga tez jestem ciekaw komentarza Efroni to tego tekstu, i Darka oczywiscie tez...

a juz calkiem na koncu chce wpomniec, ze nie jestem zadnym obronca Laitmana - poprostu niektore z jego tekstow przemawiaja do mnie... i tak naprawde to tez, jako zwykly zjadacz chleba trafilem do Kabaly miedzy innymi dzieki jego tekstom...

Pozdrowionka Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:53, 25 Cze 2012    Temat postu:

Witam Wesoly

...moje Wyzsze Sterowanie znowu kieruje mnie na nasze forum i na dzis do tego wlasnie tematu... Wesoly

...chcialem sie zorientowac, czy moje rozumowanie jest wedlug Was prawidlowe;

cyt. Marii: "...Cząstki w rzeczywistości są falami..."

...czy moge wedlug tego przyjac, ze Rzeczywistosc jest Energia a nie materia? (fala jako synonim energii) ...

...mozna dalej poszperac o materializowaniu sie Energii jedynie w obecnosci obserwatora i byc moze jest to dla moich dalszych rozwazan istotne, ale narazie chcial bym wyjasnic inna rzecz; wychodzac z zalozenia, ze czastka jest fala, to

cyt. Marii: "...cząstka na ogół jest o milion razy mniejsza od cząsteczki..."

czy z tego cytatu moge przyjac, ze czasteczka skladajaca sie z jakiejs ilosci czastek tez w efekcie koncowym (analizy) jest fala?

...jest to dla mnie wazne i z checia przeprowadzil bym to cale moje rozwazanie z Wasza pomoca...

Pozdrowionka Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
efroni




Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:16, 26 Cze 2012    Temat postu:

Jak światło staje się materią ?

Jak materia staje się światłem ?

Antymateria – układ antycząstek. Antycząstki to cząstki elementarne podobne do występujących w zwykłej materii (koinomaterii), ale o przeciwnym znaku ładunku elektrycznego oraz wszystkich addytywnych liczb kwantowych (np. izospinu, dziwności, liczby barionowej itp).

W momencie kontaktu antymaterii z materią (zwykłą) obie ulegają anihilacji. Energia związana z masą spoczynkową anihilujących cząstek ulega przy tym zamianie na energię promieniowania elektromagnetycznego lub energię kinetyczną lżejszych cząstek.


Anihilacja – proces oddziaływania cząstki z odpowiadającą jej antycząstką, podczas którego cząstka i antycząstka zostają zamienione na fotony (zasada zachowania pędu nie dopuszcza możliwości powstania jednego fotonu – zawsze powstają co najmniej dwa) o sumarycznej energii równoważnej masom cząstki i antycząstki, zgodnie ze wzorem Einsteina: E=mc2 (zobacz: Szczególna teoria względności).
Z punktu widzenia klasycznej elektrodynamiki jest to więc zamiana materii na promieniowanie elektromagnetyczne.
Przykład:
Anihilacja pary elektron–pozyton, w wyniku której powstają dwa fotony gamma: e+ + e- → 2γ. Zjawisko anihilacji jest symetryczne w czasie: jeżeli zamienimy strony w powyższym równaniu, otrzymamy kreację par.

Foton (gr. φως – światło, w dopełniaczu – φοτος, nazwa stworzona przez Gilberta N. Lewisa) jest cząstką elementarną nie posiadającą ładunku elektrycznego ani momentu magnetycznego, o masie spoczynkowej równej zero (m0 = 0), liczbie spinowej s = 1 (fotony są zatem bozonami). Fotony są nośnikami oddziaływań elektromagnetycznych, a ponieważ wykazują dualizm korpuskularno-falowy są równocześnie falą elektromagnetyczną

Źródło - Wikipedia .

Dlaczego antymateria ? Bo duch to coś przeciwnego materii

Tak. Antymateria jest dla mnie synonimem ducha .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez efroni dnia Wto 9:21, 26 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:31, 29 Cze 2012    Temat postu:

hmmmm,

...ciekawe...

...mozna by zadac pare pytan, ...podyskutowac, ...ale pierwszym z tych pytan chyba bedzie; czy w ogole Erfoni masz ochote odpowiadac na pytania?... czy w ogole masz ochote dyskutowac?

Pozdrowionka Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
efroni




Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:45, 30 Cze 2012    Temat postu:

Mam ochotę podyskutowac i dlatego miedzy innymi pisze i jestem tu ale na pewne tematy nie mam ochoty dyskutować , nie mam natury ekshibicjonisty
Wstydzę się swojej nagości i swoją nagośc odslaniam tylko przed swoja żoną i to w szczególnych sytuacjach .


Częsciowo odsloniłem publicznie swoją duszę i co ci/wam to dało ?

Uczucia to moje pole uprawy , miejsce mojej pracy i prawdziwy przyjaciel , widząc że mam dużo pracy na tym polu po prostu pomaga mi w tych pracach polnych , nie pyta się "w czym mogę pomóc ?" , nie mowi "jak będziesz potrzebował pomcy to daj znać" ,ale po prostu pomaga i razem ze mną , na moim polu orze , bronuje , sieje , młóci ale nie zagląda do spichlerza , do beczek z ziarnem . Ziarno do spichlerza nosi zawsze gospodarz .

Jak już mówilem mozemy dyskutować o metodyce , o metodach , sposobach otrzymywania .

Cytat:
Owoce duchowości to miłość , dobroć , miłosierdzie . Te owoce mogę dać tzn. wyrazić w działaniu , a nie werbalnie , słownie . Nie słownie bo krtań z językiem ( część anatomiczna) to sfira Dath , ukryta sfira , niewidoczna w Drzewie Życia ,to wiedza , gnoza , poznanie dobra i zła , dlatego język wymawia i słowa miłości i nienawiści i błogosławieństwo i przekleństwo dlatego nim nie można „dać” owoców duchowości , bo ma w sobie dwoistość , fałsz a po za tym mam być chwalcą samego siebie ? Czy nie jest to podszyte egoizmem ?

Mogę się jeszcze podzielić techniką , sposobem , metodą ( metodyką ) osiągania światów, poziomów (owoców) tzn. jak doglądać , pielęgnować to Drzewo by dawało dobre owoce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:53, 02 Lip 2012    Temat postu:

Wesoly

Cyt.: "Częsciowo odsloniłem publicznie swoją duszę i co ci/wam to dało?"

...jak wiesz, ja obserwuje moje odczucia podczas czytania... sam przeczez tez tak robisz... przyznam Ci sie szczerze, ze troche nie rozumie w zwiazku z tym Twojego pytania... Confused

...czytajac Twoje wypowiedzi, rowniez (a moze przede wszystkim) te, gdzie odslaniasz swoja dusze, obserwuje moja; jak reaguje na to, co pragnie przekazac Twoja... pozwala mi to poznac pewne sekwencje Twojej Energii w nalozeniu (porownaniu) do mojej... w jakis sposob i na krotsza albo czasami nawet na dluzsza chwile "odczuwac niejako Ciebie"... czyli odpowiadajac na Twoje pytanie; bardzo duzo... poznaje poprzez to Ciebie ...i poprzez to coraz bardziej i lepiej wiem, jakie przeslanie przekazuje mi Stworca poprzez Twoja Istote... "rozmowa" naszych dusz nie zawsze musi byc do konca zrozumiana przez nasze umysly - przynajmniej na poczatku tego duchowego dialogu... dlatego Tobie moze sie czasami wydawac, ze ja podchodze do czegos w Twojej wypowiedzi sceptycznie, chociaz tak wcale nie jest - i odwrotnie...

cyt.: "Wstydzę się swojej nagości i swoją nagośc odslaniam tylko przed swoja żoną i to w szczególnych sytuacjach."

...tez nie jestem ekshibicjonista Embarassed Wesoly

...ale podczas poznawania poprzez wspolodczuwanie (to, o czym napisalem powyzej) zaczyna mi byc coraz bardziej jasne, ze ja przed moja Pania odslaniam w zasadzie prawie taka sama nagosc jak i Ty przed Twoja... czy w takim razie jestes do konca pewien, ze obnazasz sie rzeczywiscie w totalnej skrytosci? (oczywiscie w pewnym sensie)

...nie wiem, czy bedzie to dla Ciebie pocieszeniem, ale przed obliczem Stworcy tak, czy tak staniemy obnazeni i to bez wzgledu na to, czy sie tego wstydzimy, czy nie... Mruga

Pozdrowionka Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:08, 02 Lip 2012    Temat postu:

...wracajac do tematyki poruszonej w artykule Laitmana; celem moim jest dowiedziec sie, czy jestescie w stanie doprowadzic Wasze myslowe procesy (ciagi) do stanu, gdzie praktycznie wszystko, czym jestesmy i z czym mamy do czynienia jest Energia? (pomijam narazie to, ze podczas braku obserwatora to i ta Energia podobno zanika i panuje Nicosc)

...a co jest jeszcze ciekawsze; czy jestescie w stanie taki stan rzeczy zaakceptowac? (jesli sie z nim oczywiscie wczesniej pogodzicie) ...zyc normalnym zyciem w znanym nam swiecie materii umacniajac sie jednoczesnie w iluzji tego wszystkiego?

...to mnie na prawde ciekawi...

Pozdrowionka Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:32, 04 Lip 2012    Temat postu:

...pytam dlatego, gdyz ja sam ten stan zaakceptowalem i rzeczywiscie zyjac i dzialajac w tym naszym "normalnym" swiecie, zaczynam coraz wyrazniej odczuwac Wyzsze Sterowanie... dzieje sie tak juz od dawna i z kazda chwila to moje przekonanie umacnia sie... w zasadzie ja juz moge mowic o pewnosci a nie tylko przekonaniu...

...drugim powodem, dla ktorego postawilem to pytanie jest taki, ze nie zawsze do konca wiem, w jaki sposob sie do Was w moich wypowiedziach zwracac... czy z pozycji tego wczesniej wspomnianego "normalnego" swiata, czy z tej mojej, coraz bardziej umacniajacej sie we mnie pozycji Rzeczywistosci... tej odwrotnosci, o jakiej wspomina Laitman...

-------

...mysle, ze warto zadac sobie ten trud - chociaz by dla samego siebie - i okreslic sie w tej sprawie... przeanalizowac ta kwestie dosc doglebnie i rzetelnie...

Pozdrowionka Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna -> M. Laitman Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin