Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna www.machsom.fora.pl
Rozwoj duchowy / Nowa Era
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kamien i Wszechswiat

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna -> Wolne dyskusje (LDiOOBE)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:40, 26 Mar 2012    Temat postu: Kamien i Wszechswiat

Witam Wesoly

...mialem niedawno sen, ktorego nastepujacy fragment utkwil w mojej pamieci, i ktorym chce sie podzielic:

...czuje sie niesamowicie ociezaly... droga od podjecia decyzji o wykonaniu jakiegokolwiek ruchu do wykonania tego ruchu jest niesamowicie dluga, powolna i wymaga mojego wielkiego wysilku.... wiem, ze jak bym bardzo chcial, to mogl bym sie poruszyc, ale z racji tego, ze jest to takie ciezkie do wykonania, to nie robie tego (ciezko powiedziec, czy mi sie nie chce - wiem, ze nic nie robie, bo robic cokolwiek jest ciezko), widze przed soba nieskonczona przestrzen (mam wyrazne odczucie, ze widze przed soba nieskonczonosc, ktora jest naokolo mnie).... jest ona na poczatku czarna, a potem powolnie zamienia sie w taki granat wymieszany z fioletem.... i w sumie to patrzenie tez jest takie na sile.... i takie nie do konca... niby widze... i nie moge powiedziec, ze nic nie widze... ale jednak robie to na sile... jakby na takiej granicy widzenia i niewidzenia.... ciezko to opisac...

...po jakims czasie takiego trwania w bezruchu i z tym wyzej opisanym odczuciem, w moim umysle ukazuje sie; ze ja jestem kamieniem (rzeczywiscie w pewnym momencie zaczalem miec takie wrazenie) a wszystko wokol mnie to wlasnie nieskonczonosc.... i nic ponad to.... tylko ja - kamien.... i nieskonczonosc - przestrzen, ktora z barwy czarnej nabrala barwy granatowo-fioletowej.....

Darek, co mogl bys o tym powiedziec?

Pozdrowionka Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
darekdb




Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:19, 26 Mar 2012    Temat postu:

Taki stan u mnie występuje zaraz przy ciele materialnym "drugie ciało"

Sporo siły potrzebuje, żeby wyzwolic się z tego bezruchu,

Później wychodzę z "drugiego ciała" jestem pulsującą energią wtedy....i pojawia się "opiekun", który mocno trzymając mnie z szybką prędkością do tunelu i przez tunel prowadzi...........(kiedy jestem świadomy wszystkiego)

Ale jeżeli moja świadomośc jest ospała, nie przebudzona, to trafiam do obrazka, obszaru sennego i śnie zwykły sen........lub świadomy sen ale jednak tylko sen


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:18, 26 Mar 2012    Temat postu:

Cyt.: "Sporo siły potrzebuje, żeby wyzwolic się z tego bezruchu"

..mogl bys "podrzucic" jakies tipy... chcial bym popracowac Twoim sposobem i mysle, ze jest to mozliwe....

-------

...co do mojego sposobu pracy; to ja z tego snu ustalilem dwa oczywiste dla mnie symbole; kamien i nieskonczonosc... jako trzeci "sam sie ustalil" w moim umysle ten granatowo-fioletowy kolor... to znaczy nie tyle ustalil, co przypomnial... juz kiedys, i to tez we snie... mialem silny realny sen, gdzie "odezwalo" sie do mnie fioletowe swiatlo.... to ma byc moze miec jakis zwiazek, ale na obecna chwile ciezko mi cokolwiek dalej ustalic....

...wytworzyl sie dla mnie ciekawy stan, gdyz, kiedy zaczynam kojarzyc poczynajac od kamienia jako symbolu ( a mam kilka dosc daleko rozbudowanych i zakorzenionych w umysle ciagow zwiazanych z symbolem kamienia) to zblizam sie kazdym z nich z osobna i po kolei do symbolu nieskonczonosci... tak, jak bym byl malym objektem (kazdy z tych ciagow jest czescia mnie - ciezko to opisac) i zblizal sie do duzo wiekszego objektu, ale go ostatecznie nie osiagal... tak jak bym wchodzil na jego orbite, gdzie w ten sam sposob "kraza" inne moje ciagi....

...i co jest w sumie chyba najciekawsze to to wszystko jest jakby odwrocona na lewa strone - to jest dopiero ciezko opisac... jestem w nieskonczonosci i ??? zblizam sie do niej nie osagajac jej, tylko zaczynajac ja okrazac.... - totalna abstrakcja....

...to tak na zywca....

Pozdrowionka Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
darekdb




Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:29, 26 Mar 2012    Temat postu:

Co do fioletowych "obłoków" o nieokreślonym zmiennym kształcie....to norma....to zawsze się pojawia....i to nawet na jawie....w stanach medytacyjnych....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
darekdb




Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:36, 26 Mar 2012    Temat postu:

Nie wiem o jakie "TIPY" ci chodzi...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:44, 26 Mar 2012    Temat postu:

...co zrobic, wzglednie jak to zrobic, aby przelamac ten bezruch... aby sie z niego wyzwolic....?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
darekdb




Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:43, 26 Mar 2012    Temat postu:

Przypominają mi się dawne czasy, gdy walczyłem z tym bezruchem....

Wtedy właśnie zacząłem uczy się "Anulowac Siebie"....

Co to znaczy....To znaczy, że trzeba uzyskac stan nieskończonej lekkości i przeźroczystości....

Co to znaczy....To znaczy, że wszystko czym dysponuje Twój Umysł znika...

A ty musisz próbowac obracac się Twoim ciałem energetycznym i pomimo oporu wyjśc z niego....

Będziesz czuł gorącą, pulsująca energię na tobie....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
darekdb




Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:54, 26 Mar 2012    Temat postu:

Najważniejsze, żebyś był świadomy w 100%...

Powiedz "opiekunowi, żeby ciebie zabrał...

Mnie zabiera już jak tylko głowę i ręce oswobodzę z "drugiego ciała"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna -> Wolne dyskusje (LDiOOBE) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin