Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Pon 17:49, 19 Sie 2019    Temat postu:

...oczywiscie nie chodzi mi o dopatrywanie sie sprzecznosci w wypowiedziach Klocka... oba cytaty jego wypowiedzi sa wziete niejako z dwoch odrebnych tematow...

...chodzi jedynie o wskazanie na temat; praca wewnetrzna czlowieka i jej wplyw na zlo panujace na swiecie...

...serdecznie pozdrawiam, gg Wesoly
gg
PostWysłany: Nie 19:34, 18 Sie 2019    Temat postu:

Witam Wesoly

...mysle, ze nadarza sie okazja, aby byc moze tym razem ponownie ozywic ten watek...
...Gosc napisal w tym temacie:

http://www.machsom.fora.pl/kacik-wpisow-dla-niezarejestrowanych,85/religie-parady-wolnosci-a-duchowy-rozwoj,1271-30.html#9583
Cytat:
W tym jest właśnie cała tajemnica , że w działaniu bezpośrednim można zmieniać wyłącznie samego siebie. Dopiero w efekcie wtórnym zmiany te zaczynają się przejawiać w otoczeniu. Praca dotyczy tylko i wyłącznie samego siebie.


...a we wpisach tego watka (po co zostal stworzony swiat?), w ostatnim poscie pierwszej strony Klocek napisal:
Cytat:
Odpowiem ci więcej, wszystkim odpowiem.
Dobry Bóg stworzył świat. Świat niedoskonały.
Dobry Haszem uznał w swojej mądrości, że musi ten świat naprawić. Przywrócić procesy fizyczne, dla odpowiedniego działania.
Dobry Haszem uznał, że stworzy człowieka (odzwierciedlenie ) świata.
Dobry Haszem stworzył człowieka z cząstek kosmosu.
Dobry Haszem dał swojemu stworzeniu wolną wolę i rozpoznanie dobra i zła.
Dobry Haszem pouczył Adama i Havę jak naprawiać świat.
Ludzie zawiedli, tak musiało być.
Dlatego dobry Haszem dał ludziom Torę, nakazy i zakazy, które naprawiają świat.
Dobry Haszem wiedział, że ludzie będą słabi ( z natury źli) i trzeba im instrukcji.
Dobry Haszem w swej mądrości wiedział, jak stworzył idealnego Adama, to naprawa nie mogłaby się odbyć, dlatego napisał Torę.
Naprawa ludzi to naprawa Świata.
Dlatego Haszem stworzył niedoskonałych ludzi, żeby poprzez swoją naprawę naprawiali świat.
Po to są ludzie na ziemi, żeby ten świat naprawili.

Ludzie z natury są źli, dlatego Haszem pośle Mosiacha do pomocy ludziom
Tak każdy wielki kabalista od Ari, Baal Szem Tova. Po Yechudę Aszlaga powie. Ludzie mają czynić dobro według Tory. Co jest dobro według dobrego Haszem, to jest napisane w Torze.


...w moim odczuciu w obu cytatach mowa jest o tym samym; o naprawie swiata poprzez naprawe samego siebie...

-------

...w tym temacie i w tym poscie:

http://www.machsom.fora.pl/kacik-wpisow-dla-niezarejestrowanych,85/o-co-chodzi,862-75.html#3392
Cytat:
Czy Gerard jest ślepy?. Co zostało do końca naprawione? Co Gerard pisze?
Gerard nie widzi ile dookoła jest zła, wojen, niesprawiedliwości. Czy Gerard uważa,że w "naprawionym" tak będzie........ Zabijani w Ukrainie , Afryce, Afganistanie?. Tak ma wyglądać naprawiony świat?
Nie rozumiem myśli Gerarda?

Klocek poruszyl tematy, ktore niejako rodza pytanie; jak poprzez naprawe samego siebie mam naprawic to cale zlo, z jakim swiat ma do czynienia?
...wlasnie tutaj mozna dopatrzec sie miejsca, w ktorym ten model (naprawy swiata poprzez naprawe samego siebie) jest jakby teoria... jak przeobrazic ta teorie w praktyke?
...jak naprawiac siebie, aby nie bylo tego calego zla na swiecie?
...albo wlasnie; jak mozna naprawiac to cale zlo swiata, koncentrujac sie wylacznie na naprawie samego siebie?

...mam nadzieje, ze poczuliscie sie zagadnieci...
...zapraszam do wypowiedzi Wesoly
gg
PostWysłany: Wto 22:07, 16 Lip 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Biblii nie można wierzyć we wszystko. Ziemia ma parę miliardów lat, a Biblia mówi, ze niecałe 6000 lat. Jak na czymś takim można budować prawdy objawione.

Wiara polega właśnie na tym, że nie wszystko trzeba brać dosłownie.


Dzięki tej idei mamy tysiące różnych religii i sekt religijnych. A wszystko powinno być proste i jasne. Skąd pewność, że w to co się wierzy jest prawdziwe i jedyne. Właściwie wierzy się na słowo. Każda religia mówi, że to ona wierzy dobrze. Na czym się wzorować kiedy i Biblia jest niespójna. Zresztą ST to beletrystyka i instrukcja wojenna, w większości uczy jak zabijać. Krew w każdej księdze leje się strumieniami. To mają być wzorce? Kogo wzorce. Ja takich wzorców nie chcę i uciekam od nich.
I jeszcze każą nam w to wierzyć?


Religia jest jednym ze sposobów na życie. Nasz przejawiony świat jest tylko ułamkiem rzeczywistości. Reszta jest poza zasięgiem ludzkich zmysłów. Wiara umożliwia dotarcie do tej reszty. A czy jest dobra czy zła to zależy jedynie od człowieka.


Witam Wesoly

...nic sie nie dzieje to pozwole sobie wtracic...

...wiara to fajny temat... juz troche pisalismy na jej temat... podam linka:

http://www.machsom.fora.pl/m-laitman,54/wiara-w-kabale,228.html

...i wkleje definicje Leitmana:

Cytat:
Wiara w Kabale

Pytanie: Jakie znaczenie ma wiara przed Machsom?

Odpowiedź: Zanim człowiek przekroczy Machsom i wejdzie do świata duchowego, nie posiada on wiary.

Pojęcie wiary ma w kabale całkiem inne znaczenie, niż jest to zwykle używane w życiu codziennym. Wszystkie definicje w kabale odnoszą się do całkowicie innego poziomu. Wiarą jest postrzeganie Stwórcy. Jeśli Go postrzegam, wierzę w Niego. Wyobrażenie to, znajduje się w przeciwieństwie do zwykłego wyobrażenia.

W zwykłym życiu codziennym, zwykle opisuje się wiarę w taki sposób, że nawet jeżeli nic nie widze tzn. dostrzegam, mimo to wierze, że coś istnieje.

Kabała mówi jednak, że nie jest to wiara, tylko fantazja. Kabała w przeciwności bazuje tylko na realnych odczuciach. Zgodnie ze stopniem postrzegania Stwórcy, otrzymuję siłę do pracy przeciwko ego. Wznoszę się ponad moje ego, ponieważ mogę już korzystać z wyższego zrozumienia i wyższych uczuć. Ale jeśli ich nie mam, to na jakiej podstawie będę mógł się wesprzeć? Czy na podstawie jakichś opowieści?

To nie jest wiara. To jest tylko gra, którą grają w tym świecie ludzie, ponieważ nie widzą innego wyjścia i po to, aby w jakikolwiek sposób się uspokoić. Dlatego też musimy najpierw osiągnąć objawienie, aby dojść do wiary! Nauka kabały jest objawieniem Stwórcy stworzeniom i to nazywa się wiarą.

Laitman


...mysle, ze duzo jest zawarte w tej definicji... wiare mozna niejako ozywic poprzez jej umacnianie poparte doswiadczaniem... nie robic przerwy pomiedzy przejawionym i nieprzejawionym... odwrotnie; warto robic pomosty...

...i oczywiscie nie moze byc mowy o zmuszaniu do niej... w taki sposob nic nigdy nie zafunkcjonuje...

...serdecznie pozdrawiam Wesoly
Gość
PostWysłany: Śro 9:46, 03 Lip 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Biblii nie można wierzyć we wszystko. Ziemia ma parę miliardów lat, a Biblia mówi, ze niecałe 6000 lat. Jak na czymś takim można budować prawdy objawione.

Wiara polega właśnie na tym, że nie wszystko trzeba brać dosłownie.


Dzięki tej idei mamy tysiące różnych religii i sekt religijnych. A wszystko powinno być proste i jasne. Skąd pewność, że w to co się wierzy jest prawdziwe i jedyne. Właściwie wierzy się na słowo. Każda religia mówi, że to ona wierzy dobrze. Na czym się wzorować kiedy i Biblia jest niespójna. Zresztą ST to beletrystyka i instrukcja wojenna, w większości uczy jak zabijać. Krew w każdej księdze leje się strumieniami. To mają być wzorce? Kogo wzorce. Ja takich wzorców nie chcę i uciekam od nich.
I jeszcze każą nam w to wierzyć?


Religia jest jednym ze sposobów na życie. Nasz przejawiony świat jest tylko ułamkiem rzeczywistości. Reszta jest poza zasięgiem ludzkich zmysłów. Wiara umożliwia dotarcie do tej reszty. A czy jest dobra czy zła to zależy jedynie od człowieka.
Gość
PostWysłany: Pią 17:31, 14 Cze 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Biblii nie można wierzyć we wszystko. Ziemia ma parę miliardów lat, a Biblia mówi, ze niecałe 6000 lat. Jak na czymś takim można budować prawdy objawione.

Wiara polega właśnie na tym, że nie wszystko trzeba brać dosłownie.


Dzięki tej idei mamy tysiące różnych religii i sekt religijnych. A wszystko powinno być proste i jasne. Skąd pewność, że w to co się wierzy jest prawdziwe i jedyne. Właściwie wierzy się na słowo. Każda religia mówi, że to ona wierzy dobrze. Na czym się wzorować kiedy i Biblia jest niespójna. Zresztą ST to beletrystyka i instrukcja wojenna, w większości uczy jak zabijać. Krew w każdej księdze leje się strumieniami. To mają być wzorce? Kogo wzorce. Ja takich wzorców nie chcę i uciekam od nich.
I jeszcze każą nam w to wierzyć?
Gość
PostWysłany: Pią 8:46, 14 Cze 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:
Biblii nie można wierzyć we wszystko. Ziemia ma parę miliardów lat, a Biblia mówi, ze niecałe 6000 lat. Jak na czymś takim można budować prawdy objawione.

Wiara polega właśnie na tym, że nie wszystko trzeba brać dosłownie.
Gość
PostWysłany: Czw 10:24, 13 Cze 2019    Temat postu:

Biblii nie można wierzyć we wszystko. Ziemia ma parę miliardów lat, a Biblia mówi, ze niecałe 6000 lat. Jak na czymś takim można budować prawdy objawione.
gg
PostWysłany: Pon 12:02, 10 Cze 2019    Temat postu:

Witam Wesoly

...nie chce sie zbytnio mieszac do tej rozmowy, ale widze przestoj, takze wykorzystam... kreci mnie ta ostatnia wypowiedz... zacytuje ja:

Cytat:
Stwórca stworzył wszystko. Jeżeli tak jest naprawdę to stworzył również tą koncepcję. To też nie jest pozbawione logiki. Zastanawiam się po co mu to?


...znalazlem w innym miejscu na naszym forum slowa, ktore moglyby rowniez tutaj cos wniesc:

http://www.machsom.fora.pl/wolne-dyskusje-kabala,9/czy-istnieje-bog-stworca,627.html#2777

terranova napisał:
elishewa napisał:
Bardzo proszę też gości i użytkowników tego forum o swoje wypowiedzi, jeśli nie wierzą w istnienie JEDYNEGO B'H! KREATORA WSZECHRZECZYWISTOŚCI!

a jeśli się wypowiem, że wierzę w Jedynego, który przeżywa poprzez ludzkie przeżywanie. pozostawił kreowanie ludzkości, a sam jedynie przeżywa? czy to może być ten sam Jedyny?


...jak myslisz Gosciu, moga byc one odpowiedzia na Twoje pytanie?
Gość
PostWysłany: Sob 8:04, 08 Cze 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
A skąd wzięła się w ogóle koncepcja Boga? Czy wyszła od samego Boga, a może jest ludzkim wymysłem?


Koncepcja prawdopodobnie wzięła się z tego, żeby straszyć plebs. żeby dobrze pracował na królów i kapłanów. Izraelczycy przejęli te samą koncepcję co ich sąsiedzi. Niczego specjalnego nie wymyślili. Dlatego deviant seksualny Salomon mógł mieć 700 żon prawowitych i 300 stałych nałożnic.
Dzięki tej koncepcji plebs łykał te wszystkie wynaturzenia władzy.


Twoja koncepcja nie jest pozbawiona logiki.

Stwórca stworzył wszystko. Jeżeli tak jest naprawdę to stworzył również tą koncepcję. To też nie jest pozbawione logiki. Zastanawiam się po co mu to?
Gość
PostWysłany: Wto 16:52, 04 Cze 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Dobry Bóg dał człowiekowi materialny świat w tym celu, żeby doświadczył całkowitego oddalenia od niego. Czy to jest wiara, czy fakt?


Raczej to jest wiara, dlatego gdyż nikt z ludzi przy stwarzaniu nie był i nie może potwierdzić czym Bóg się kierował i co miał na myśli. Reszta to są dopowiedzenia i własne scenariusze.

A czy ten Bóg od stwarzania też pasuje do tej koncepcji?
Gość
PostWysłany: Wto 11:09, 04 Cze 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
A skąd wzięła się w ogóle koncepcja Boga? Czy wyszła od samego Boga, a może jest ludzkim wymysłem?


Koncepcja prawdopodobnie wzięła się z tego, żeby straszyć plebs. żeby dobrze pracował na królów i kapłanów. Izraelczycy przejęli te samą koncepcję co ich sąsiedzi. Niczego specjalnego nie wymyślili. Dlatego deviant seksualny Salomon mógł mieć 700 żon prawowitych i 300 stałych nałożnic.
Dzięki tej koncepcji plebs łykał te wszystkie wynaturzenia władzy.


Twoja koncepcja nie jest pozbawiona logiki.
Gość
PostWysłany: Pon 19:43, 03 Cze 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:
A skąd wzięła się w ogóle koncepcja Boga? Czy wyszła od samego Boga, a może jest ludzkim wymysłem?


Koncepcja prawdopodobnie wzięła się z tego, żeby straszyć plebs. żeby dobrze pracował na królów i kapłanów. Izraelczycy przejęli te samą koncepcję co ich sąsiedzi. Niczego specjalnego nie wymyślili. Dlatego deviant seksualny Salomon mógł mieć 700 żon prawowitych i 300 stałych nałożnic.
Dzięki tej koncepcji plebs łykał te wszystkie wynaturzenia władzy.
Gość
PostWysłany: Pon 17:56, 27 Maj 2019    Temat postu:

A skąd wzięła się w ogóle koncepcja Boga? Czy wyszła od samego Boga, a może jest ludzkim wymysłem?
Gość
PostWysłany: Nie 12:54, 26 Maj 2019    Temat postu:

Czy ktokolwiek doświadczył Boga w materialnym świecie?
Gość
PostWysłany: Nie 12:42, 26 Maj 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:
Dobry Bóg dał człowiekowi materialny świat w tym celu, żeby doświadczył całkowitego oddalenia od niego. Czy to jest wiara, czy fakt?


Raczej to jest wiara, dlatego gdyż nikt z ludzi przy stwarzaniu nie był i nie może potwierdzić czym Bóg się kierował i co miał na myśli. Reszta to są dopowiedzenia i własne scenariusze.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group