Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna www.machsom.fora.pl
Rozwoj duchowy / Nowa Era
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wiara w Kabale
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna -> M. Laitman
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:51, 27 Mar 2012    Temat postu: Wiara w Kabale

Wiara w Kabale


Pytanie: Jakie znaczenie ma wiara przed Machsom?

Odpowiedź: Zanim człowiek przekroczy Machsom i wejdzie do świata duchowego, nie posiada on wiary.

Pojęcie wiary ma w kabale całkiem inne znaczenie, niż jest to zwykle używane w życiu codziennym. Wszystkie definicje w kabale odnoszą się do całkowicie innego poziomu. Wiarą jest postrzeganie Stwórcy. Jeśli Go postrzegam, wierzę w Niego. Wyobrażenie to, znajduje się w przeciwieństwie do zwykłego wyobrażenia.

W zwykłym życiu codziennym, zwykle opisuje się wiarę w taki sposób, że nawet jeżeli nic nie widze tzn. dostrzegam, mimo to wierze, że coś istnieje.

Kabała mówi jednak, że nie jest to wiara, tylko fantazja. Kabała w przeciwności bazuje tylko na realnych odczuciach. Zgodnie ze stopniem postrzegania Stwórcy, otrzymuję siłę do pracy przeciwko ego. Wznoszę się ponad moje ego, ponieważ mogę już korzystać z wyższego zrozumienia i wyższych uczuć. Ale jeśli ich nie mam, to na jakiej podstawie będę mógł się wesprzeć? Czy na podstawie jakichś opowieści?

To nie jest wiara. To jest tylko gra, którą grają w tym świecie ludzie, ponieważ nie widzą innego wyjścia i po to, aby w jakikolwiek sposób się uspokoić. Dlatego też musimy najpierw osiągnąć objawienie, aby dojść do wiary! Nauka kabały jest objawieniem Stwórcy stworzeniom i to nazywa się wiarą.

Laitman


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez adm dnia Pią 10:31, 30 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:56, 13 Maj 2012    Temat postu:

Darek napisal w temacie "Jestem tylko ja i Stworca" nastepujaca rzecz:

"Pamiętaj, że ja "Kabałe" czy "Ptiche" traktuje jak naukę...czyli coś co się bada, analizuje, potwierdza lub nie...itd ...a nie jak jedyną słuszną religię, w którą ja i wszystkie inne istoty muszą wierzyć, bo tak chce Stwórca i koniec..."

...pomyslalem sobie , ze jeszcze raz sprobuje przeanalizowac ta kwestie w temacie "Wiara w Kabale" bo widze kolejna mozliwosc prozumienia - byc moze tym razem uda sie nam znalesc jakis wspolny punkt Wesoly

...otoz ja tez traktuje Kabale, ktorej przeslanie (naukowe przeslanie) poznaje dzieki pracy z Pticha i tekstami na jej podlozu, jako nauke...

...krotko mowiac; pisze na tym forum, w rozmowach z Wami, o rzeczach, ktore wynikaja na podstawie mojej pracy - musze uzyc tego okreslenia w kontekscie wypowiedzi Darka - naukowej pracy z tymi wlasnie tekstami... pozwalaja mi one zrozumiec, co to znaczy objawienie Stworcy prowadzace do Wiary, a nie fantazja, o jakiej pisze Laitman...

..."wiara" religijna, o ktorej wspomina Darek, i ktora mi jakze czesto zarzuca, nie jest przedmiotem moich wypowiedzi, nawet, gdy powoluje sie na cytaty slow Jezusa... religia jest fantazja, a ja probuje z Wami rozmawiac z pozycji Wiary...

...problem polega wedlug mnie na tym, ze w duchowej pracy naukowej nie ma mozliwosci udowodnienia czegokolwiek sceptykowi, jak to ma miejsce z naukami, nazwijmy to, materialnymi, akademickimi... a czego najwyrazniej oczekuje ode mnie Darek... w pracy duchowej moge probowac porozumiec sie z kims, kto ma podobne doswiadczenia jak ja, bo tylko on bedzie wiedzial o co mi chodzi... i jesli taki ktos sie znajdzie, to wtedy nie ma potrzeby tracenia czasu na udawadnianie sobie na wzajem czegokolwiek, gdyz obydwaj widza bezsens tego, tylko otwiera sie mozliwosc dalszej wspolpracy i gromadzenia dalszych, juz wspolnych doswiadczen...

...to, ze ktos obraca sie jeszcze w swiecie fantazji, a nie Wiary, nie jest oczywiscie niczym obrazliwym... to jest w polaczeniu jednostki z panujacymi wokol niej zewnetrznymi warunkami calkiem normalne... dlatego prosze nie traktowac moich wypowiedzi jako jakies wywyzszanie sie, bo to zupelnie nie o to chodzi... chodzi o to, aby kazdy sam, na podstawie swoich subiektywnych faktow (Darek zna i rozumie to okreslenie) okreslil sie: czy jest juz czlowiekiem Wiary, czy jeszcze zyje w fantazji...

...jedna z podstawowych rzeczy, dla samookreslenia sie, czy jest sie fantasta, czy czlowiekiem Wiary, jest wlasnie rozumienie; czy cuje sie jednoscia ze wszystkim, co mnie otacza, czy czuje sie jeszcze od tego oddzielony... i takie wlasnie pytanie kieruje ponownie do Darka:

Czy czujesz sie - wedlug tego, co pisze w powyzszym artykule Lajtman - juz czlowiekiem Wiary??? ...i nie traktuj tego pytania jako mojej "niewiary" w Twoje doswiadczenia, bo to zupelnie nie o to chodzi... chodzi o to, czy jestesmy w stanie porozumiec sie w sferze poza cialem ...odnalesc sie tam wzajemnie i doslownie, nie majac ze soba bezposredniego fizycznego kontaktu - to jest to miejsce, o ktorym pisales, ze obaj juz osiagamy, a ktore ja uwazam za miejsce, gdzie mozemy sie duchowo spotkac... i traktuje to calkiem serio...

...mysle, ze tym razem rozumiesz moje intencje; ja niczego tym moim pytaniem z Twoich doswiadczen nie podwazam...

...nawet nie wiem, jak skonczyc tego posta tak, zeby bylo dobrze - ale mysle, ze wlasnie teraz zakoncze....

Pozdrowionka Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
darekdb




Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:00, 13 Maj 2012    Temat postu:

Laitman mówi, Laitman myśli...nawet kabaliści na tym forum wielokrotnie podważają jego teorie...a Ty traktujesz go "jako religijnego góru"


Napisz co Ty odczuwasz, w co Ty wierzysz...a nie w co Laitman mówi ci żebyś wierzył lub ktokolwiek inny...

Pamiętasz słowa Dariki, zapytanej o to dlaczego do grupy Laitmana nie chce należeć ?

Tam znajdziesz też moją odpowiedź, bo podpisuje się pod Dariki słowami w 100% Uwaga


Ja tobie od zawsze pisałem co ja sam mogę poznać korzystając z pewnych praw i właściwości i pisałem co jest podobne z moich doświadczeń z doświadczeniami innych podróżników poza ciałem....

Ja zawsze opisuje ci fakty, konkretne doświadczenia...wolne od przekonań religijnych Uwaga


Ale wiem jak trudne jest uwolnienie się od tych przekonań...
...wielu ludzi np. poza ciałem Jezusa widzi...
...tylko dlatego, że tego się spodziewają...iluzja...ale wierzą poddają się iluzji...do czasu aż iluzje pojmą...


Pamiętaj to co odkryjesz, że bez świadomości...żadna forma nie może być formą....a bez jakiejkolwiek formy świadomość nie wie, że istnieje sama w sobie...wszystko i nic jednocześnie...

Pozdro Idea


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:35, 13 Maj 2012    Temat postu:

Laughing Laughing

Cyt.: "Laitman mówi, Laitman myśli...nawet kabaliści na tym forum wielokrotnie podważają jego teorie...a Ty traktujesz go "jako religijnego góru""

...znowu religia Wesoly wcale nie traktuje go jako goru, skad znowu na to wpadles Confused Laughing

...sam napisales na starym Machsom, ze duzo z jego wypowiedzi trafilo rowniez do Ciebie i mialo duzy wplyw na Twoja rozwojowa droge...

... nie zgadzam sie z wszystkimi jego wypowiedziami, niektore rozwazam...
... ale niektore trafiaja do mnie i to bardzo.... a ta chyba najbardziej...

...i to wcale nie ma nic wspolnego z tym, ze Laitman to wypowiedzial... sa one (wypowiedzi Laitmana) dla mnie zdarzeniem na drodze Swiatla od Zrodla do mnie jako doskonalego tworu ...czasami na dana chwile Twoje slowa maja dla mnie wieksze znaczenie jak jego, a czasami odwrotnie... - przy zrozumieniu kwestii "Stworca i ja" bardziej bys wiedzial, co chce przez to powiedziec...


Cyt.: "Napisz co Ty odczuwasz, w co Ty wierzysz..."

...przeciez caly czas to robie - nie chcesz, albo nie jestes w stanie tego dostrzec - i nie przyjmuj tego, co tu napisalem, jako zlosciwosci z mojej strony... Stworca "pokazuje" nam ze jestesmy rozni, ale rownoczesnie jakze duchowo podobni... i ja to wlasnie odczuwam i o tym pisze... a to, co odczuwam jako objawienie Stworcy, to wzmacnia moja Wiare - i o tym tez caly czas pisze...

...i jeszcze jedna rzecz, ktora strasznie rzuca sie w oczy; to to, ze wszyscy boja sie zajac jakiekolwiek rzeczowe stanowisko wobec tej wlasnie wypowiedzi Laitmana...

Cyt.: "Pamiętasz słowa Dariki, zapytanej o to dlaczego do grupy Laitmana nie chce należeć?"

Nie znam tej wypowiedzi... wiem jedynie, ze nie przepada za Laitmanem...

-------

...abstrachujac od calosci mojej wypowiedzi: Momroe, Sugier..... a czy to nie sa Twoi goru???

...mysle, ze tu chodzi o cos zupelnie innego, co w ogole nie ma nic wspolnego z Laitmanem, ale ja o tym nie bede pisal... jak bedziesz sam chcial, to powrocisz do tego tematu – wiem, ze nie latwo jest sie w nim odnalesc...

Pozdrowionka Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
darekdb




Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:59, 14 Maj 2012    Temat postu:

Przczytaj mój nowy wpis w dzienniku...i napisz dlaczego Laitman swoim uczniom nie mówi, że jak będą uważni, to rozpoznają swoją świadomością inne stany istnienia i poznają inne istoty, które tam żyją... ?

On nie wie ?
Lub jest to tajemnica...ponieważ kabaliści cały czas mówią, że jak odkryte zostanie jedno to drugie muszą bardziej ukryć, bo to tajemnica, której trzeba strzec... ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez darekdb dnia Pon 9:49, 14 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
darekdb




Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:52, 14 Maj 2012    Temat postu:

Czy Ty GG miałeś kiedyś kontakt poza ciałem z inną świadomością ?

Ale nie mówię o sennych atrapach istot...tylko o inteligencji...która myśli, czuje i zaskakuje ciebie własnymi przemyśleniami i własnym poznaniem ?


Ale nie mówię tu o Stwórcy z którym rozmawiasz lub którym się stajesz...tylko o istotach żyjących w systemie... ? Idea


Nie złość się na mnie...masz prawo wierzyć...jeżeli na dziś wierzysz w
Laitmana czy "Ptichę" to ja to uznaje...


Ale chciałbym o doświadczeniach świadomości poza ciałem rozmawiać, a nie o tym co Laitman napisał i czy ja w to wierzę...

Doświadczenie realne a wiara w czyjeś słowa to dwie różne rzeczy Idea


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez darekdb dnia Pon 9:56, 14 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:56, 14 Maj 2012    Temat postu:

...zostawie narazie te posty bez odpowiedzi, ale to nie znaczy, ze do nich nie powroce...

...byl tu inny Twoj post, a mianowicie ten, gdzie pisales, ze dla ciebie Monroe i Sugier nie sa goru, a ze jedynie maja podobne doswiadczenia do Twoich... szkoda, ze go nie ma, bo on byl dla mnie bardzo wartosciowy i z nim niejako chcialem powrocic do tematu "Stworca i ja"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:15, 19 Gru 2012    Temat postu:

Witam Wesoly

cyt.Darek: "Doświadczenie realne a wiara w czyjeś słowa to dwie różne rzeczy"

...byc moze nadchodzi czas, gdzie poprzez wlasnie "doswiadczanie realne" bedzie mozna zrozumiec, czym jest Wiara oparta na postrzeganiu Stworcy i koncentracja wszystkich swoich pragnien na tym, aby stawac sie takim, jak ON, czyli podazac za znakami, jakie sie od Niego (bez rozstrzygania, czy sa to przejawy posrednie, czy bezposrednie) otrzymuje, czy to w ciele, czy poza nim...

...a czyms, co jest powszechnie uwazane za wiare - mysle, ze nie musza tutaj nic wiecej dopisywac...

...w kazdym badz razie mam dosc wyrazne wewnetrzne odczucie, ze juz wnet oddzielimy sie jedni od drugich i to w sposob szczegolnie odczuwalny (wyrazny, zrozumialy) dla tych pierwszych...

-------

...swoja droga ciekaw jestem, co u Ciebie Darek nowego slychac?

Pozdrowionka Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
terranova




Dołączył: 23 Sie 2012
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:07, 18 Sty 2013    Temat postu:

gg napisał:
...w kazdym badz razie mam dosc wyrazne wewnetrzne odczucie, ze juz wnet oddzielimy sie jedni od drugich i to w sposob szczegolnie odczuwalny (wyrazny, zrozumialy) dla tych pierwszych...


Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:25, 18 Sty 2013    Temat postu:

Witam Wesoly

...no i zrobil sie temat z "wiary" Wesoly ...terranova, z calym nalezytym respektem, ta minka jest odpowiedzia... taka samolokalizacja w tym podziale...

-------

...Ktos napisal w nawiazaniu do wypowiedzi Laitmana mniej wiecej tak; wiara jako postrzeganie Stworcy moze byc taka sama fantazja, jak kazda normalnie rozumiana wiara ...z uzasadnieniem; ile jest na swiecie wizerunkow Boga i w ilu Bogow ludzie na swiecie wierza... - ta wypowiedz rowniez jest wymowna...

...oczywiscie nie jest zadnym bledem sadzic po swojemu o czym jest mowa... jest to nawet w pewnym sensie zamierzone... no wlasnie - zamierzone... Mruga

...w kazdym badz razie podzial jest sprawiedliwy; kto nie chce zauwazyc zmian, zyje w swiecie bez nich i jest w nim na swoj sposob szczesliwy, a kto chce, zyje w swiecie zmieniajacym sie i przezywa szczescie stosownie do zauwazanych zmian... a fenomen polega na tym, ze obydwa te stany "dzieja sie" rownoczesnie...

...mysle, ze nikt nie poczul sie tym wpisem osobiscie dotkniety... jesli tak, to bardzo przepraszam, nie bylo moim zamiarem tak czynic...

Pozdrowionka Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:30, 25 Sty 2013    Temat postu:

Witam Wesoly

...wkleje fajny tekst, moim zdaniem moze byc pomocny w rozwazaniach nad wiara...

Opowieść: "Mistrzowskie ścieżki"

„Jak daleko jeszcze do wodospadu?” zapytał mały chłopiec
„Za tym zakrętem, mistrzu,” odpowiedział stary człowiek chichocząc.
„Tak samo mówiłeś ostatnim razem dziadku.” Chłopiec zamyślił się. „Kto to jest mistrz?”
Stary człowiek spojrzał w dół na swojego wnuka i odpowiedział:
„Mistrz to ktoś kto wierzy, że może zwyciężyć i wciąż próbuje aż mu się uda.”
„Czyli mistrzowie nie zawsze wygrywają?” pyta chłopiec.
„Nie synu. Mistrzowie nie zawsze wygrywają – ale wierzą, że mogą wygrać i w końcu im się udaje. Większość mistrzów przegrywa wiele razy zanim zwyciężą.”
„To brzmi jak naprawdę trudna rzecz, dziadku” zauważył chłopiec.
„Czasem. Musisz wykształcić w sobie mistrzowskie mięśnie.” Stary człowiek wskazał palcem wzdłuż drogi. „Widzisz tego motylka?”
„Oczywiście.”
„Skąd on się wziął?”
„Z kokonu,” odpowiedział chłopiec. „Pokazałeś mi to na tym krzaku z różowymi kwiatami.”
„W jaki sposób się z niego wydostał ?” Dopytywał się stary człowiek
„Wykształcił skrzydła i przebił się przez ściany.” Odpowiedział chłopak
„Co się stało gdy pomogłeś jednemu z motyli wydostać się?” stary człowiek zapytał miękkim głosem.
Chłopak opuścił wzrok „Jego skrzydła nie były wystarczająco mocne i spadł na ziemię, gdzie zginął.”
„Dokładnie tak. Aby móc latać, motyle potrzebują najpierw rozwinąć w sobie siłę.” Stary człowiek położył dłoń na ramieniu chłopca. „Ludzie są tacy sami. Aby być mistrzem, musimy stać się silni. Zwykle jednak, to nie to co robimy musi być silne lecz nasza wiara.
„Co masz na myśli dziadku”” zapytał chłopiec
Stary człowiek zatrzymał się i pochylił spoglądając wnuczkowi w oczy.
„Pamiętasz jak nauczyłeś się jeździć na rowerze?”
„Pewnie.”
„Pamiętasz jak upadłeś?”
„Jasne, kto by zapomniał taką wywrotkę.”
„Pamiętasz jak byłeś cały poobijany i podrapany, i jak musieliśmy skoczyć po plastry i bandaże, i jak wypłakałeś nawet kilka łez?”
„Pamiętam, niebyło tych łez tak dużo,” zadeklarował chłopiec
„Dlaczego za każdym razem gdy upadłeś, od razu wstawałeś?” naciskał stary człowiek
„Ponieważ wiedziałem, że mogę to zrobić,” stwierdził chłopiec. „Jeśli Stefan mógł jeździć na rowerze to wiedziałem, że ja też.”

„Dokładnie,” potwierdził dziadek. „Czasem musisz pożyczyć czyjąś wiarę zanim twoja stanie się wystarczająco silna by mógł się obejść bez czyjejś pomocy. Widziałeś jak Stefan jeździł na rowerze i uwierzyłeś że ty też tak mogłeś, więc mogłeś.” Stary człowiek uśmiechnął się do chłopca. „Ciężko było ci wstać po tym jak upadłeś?”
„Wcale,” rzekł chłopiec
„No właśnie,” potwierdził starzec, „Nigdy nie jest ciężko jeśli wierzysz. Mistrzowie o tym wiedzą.”
Ruszyli dalej ścieżką prowadzącą do wodospadu. W pewnym momencie chłopiec zatrzymał się i stwierdził „Zawsze będę mistrzem, dziadku. Ponieważ zawsze mogę się podnieść.”
„Masz absolutną rację, chłopcze.” Odpowiedział dziadek...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerard Grom
Gość






PostWysłany: Śro 12:12, 18 Gru 2013    Temat postu:

Witam Wesoly

...uslyszalem wczoraj cos, co uruchomilo, -ozywilo w mojej istocie kilka waznych skojarzeniowych ciagow, ktore kiedys tam, z braku odpowiednich wibracji odsunely sie od doswiadczania ich w Tu i Teraz...

"Bina dzieli Swiatlo Chochmy na fragmenty... gdyby Swiatlo Chochmy wlalo sie do naczynia w calosci, naczynie nie wytrzymaloby tego"

...fajne to doznanie, gdyz przez caly czas siedzi sobie gdzies tam ukryta we wnetrzu swiadomosc tego, jakby czekala na odpowiedni moment do manifestacji - chce przez to powiedziec, ze nie ukrywa sie gdzies gleboko we wnetrzu, a wrecz przeciwnie; tanczy niejako na krawedzi manifestacji, -zlania sie z biegiem zdarzen, czekajac na najlepszy moment... no i moment taki wlasnie nastal... i to w tym wlasnie temacie o Wierze...

...dochodza do mnie ostatnio silne Energie z zewnatrz, to znaczy od Stworcy, probujace rozbic moje rozumienie ksztaltowania sie Wiary... dla mnie wazne jest to, ze moje Wyzsze Sterowanie konfrontuje mnie ciagle ze stanami zwatpienia w to moje rozumienie i przeciwwazacymi je stanami poglebiajacego sie tego wlasnie rozumienia... jak zwykle musze dodac, ze wkraczam w tym momencie w obszary ciezkie do opisywania, aczkolwiek potrzebujace go - mam tego swiadomosc...

-------

...po napisaniu tego nad kreseczka odczulem wyraznie potrzebe krotkiej medytacji (modlitwy)... a ze mialem taka mozliwosc (co nie jest przypadkowe), wiec zrobilem tak...

..te same ciagi, o ktorych wspominalem wczesniej, sila skojarzen doprowadily mnie ponownie do tekstu M.Laitmana, przeprowadzily mnie poprzez niego kojarzac symbole Energii probujacych rozbicia z symbolami umacniajacymi moja Wiare, by nastepnie odsunac sie, ksztaltujac w moim umysle naprezenia, ktore manifestuja sie interpretacja; kazdy probujacy rozbic, powinien albo zdecydowanie odczuc synchronizacje z przekazem Laitmana, albo zdecydowanie oddzielic sie od niego... -czuje wyraznie potrzebe podjecia ostatecznej decyzji...

...przypomne moje stanowisko; doswiadczanie ksztaltuje Wiare...

...braterskie pozdro Wesoly
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerard Grom
Gość






PostWysłany: Nie 21:23, 28 Gru 2014    Temat postu:

Witam Wesoly

...bylem dzisiaj swiadkiem rozmowy... uczestniczylem w niej wpierw, ale w miare rozwoju wycofalem sie z formy aktywnej w pasywna, czyli zaczalem sie wsluchiwac... rozmowcy mieli tyle do powiedzenia, ze wcale mi w tym sluchaniu nie przeszkadzali...

...rozmowa ta dotyczyla wiary... zanim sie z wycofalem z aktywnego udzialu, nakierowalem ja na sens zawarty w tekscie Laitmana (pilot tego topika)... uslyszalem w zwiazku z nim jedno okreslenie, ktore postanowilem sobie tutaj zanotowac;

...otoz to, co Laitman okresla mianem fantazji, -gry, moi rozmowcy okreslili mianej "wiary naiwnej" - i po to dokonuje tego wpisu... -aby utrwalic to okreslenie, ktore uwazam za bardzo trafne;

wiara naiwna!!

...serdecznie pozdrawiam Wesoly
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marwer




Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: legnica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:51, 07 Lut 2015    Temat postu:

witam.czytając te wszystkie wpisy mam odczucie że nie rozróżniają tego co im ego nakazuje a czego uczy... nie rozumiem np. takich ludzi którzy pragnęli dojść do duchowości i byli naprawdę na początkowym stadium rozwoju, (co wtedy im nie przeszkadzali nauczyciele tacy jak Raw Lajtman.) bowiem dążyli do duchowości w swych pragnieniach chcieli poznać stwórce ,poczuć go ,być pod jego wpływem..

potem jak mniemali poznali coś z duchowości i stali się już ekspertami. pytam się czy to już wszystko na ich drodze co mają do powiedzenia czy to jest ich kres duchowości,...bo jak spojrzeć na Lajtmana on w ciąż naucza , a jak się zbada ilość czasu ziemskiego w jaki wkłada tą naukę ilość uczniów efekty jego pracy są widoczne i mają działania w nas... to pytam się czy to nie ego przemawia do tych co stają się już ekspertami wiedzą co jest dobre a co złe itp.?

przecież jakby nie rządziły członki to by nie przeszkadzała kogokolwiek nauka bowiem tak jest za wolą stwórcy aby takie rzeczy się działy i zaistniały.ja idę dalej biorę co dla mnie najważniejsze i idę dalej ale nie krytykuję nie oczerniam bo to ego...jest w kabale że uczen przewyższa mistrza ale to nie chodzi o pokonanie mistrza...

czym jest w takim razie wiara i w co mamy wierzyć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
darek27




Dołączył: 01 Lut 2015
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:17, 07 Lut 2015    Temat postu:

Na początku w moim przypadku, gdy zacząłem dostrzegać coś więcej...
Wtedy czerpałem z każdej nauki, religii, nauczyciela...
Brałem wszystko co mi podawano i wszystkim byłem zafascynowany..
Ale potem przyszedł czas pracy nad sobą, poznaniem...
Wtedy okazało się że danym czasie jedna droga jest dla mnie rozwojowa, a inna mnie trzyma w miejscu...
Najpierw mówiłem Laitman kocham cię...a potem niestety drogi nasze się rozeszły...
To jest naturalne...
Jak zobaczyłem na forum Laitmana jego wpisy polityczne, itp.
Wtedy mnie odrzuciło od kabały i jego organizacji, zawiodłem się...

Ale dziś jest inaczej, nie obrażam się i nie zawodzie, tylko czerpie w danym czasie to co mi podsuwa rzeczywistość...
Nie ważne poprzez kogo i jaką organizację, ważne że pojawia się w odpowiednim miejscu i czasie... Prowadzi do przodu pokazując nowe kierunki i możliwości...

W co wierzyć? Czym jest wiara...?
Wiara to poznanie, odczucie Stwórcy, światła w sercu...
Nie ma czegoś w co trzeba wierzyć...Stwórca chce by go poznać, a nie w niego wierzyć...
Poznać oznacza napełniać się Nim...
To światło ma tylko jedno pragnienie...napełnić wszystko co kiedyś w tym świetle było, a dziś jest iluzorycznie poza nim...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna -> M. Laitman Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin