www.machsom.fora.pl

adm

Formuła życia

Pytanie: Co to jest emanacja?

Odpowiedź: Emanacja to stan, w którym przyjmuję twoje pragnienie jako swoje i zaczynam je napełniać. Innymi słowy, moje pragnienie istnieje tylko po to, aby zapewniać napełnienie twojego pragnienia. Znaczy to, że w stosunku do ciebie wykonuję działanie emanacji, że darzę cię miłością.

W nauce kabały studiujemy, że w całej rzeczywistości istnieją tylko dwa składniki: pragnienie i napełnienie. W ten sposób zbudowana jest nieożywiona, roślinna i zwierzęca natura. Nasze komórki, molekuły, atomy, myśli, pragnienia, pola sił funkcjonują od pragnienia (potrzeby napełnienia) do napełnienia.

Przejawia sie to na różnych poziomach: biologicznym, fizycznym, w myślach i pragnieniach. Poza potrzebą i napełnieniem w naturze nie istnieje nic. A zatem, jeżeli staję się środkiem twojego napełnia, oznacza to, że emanuję, daję tobie.

W rezultacie łączymy się: ja przyłączam się do ciebie i ty również możesz wykonać to samo w stosunku do mnie. W ten sposób budujemy między nami miejsce, w którym możemy odkryć wyższe światło, wyższe napełnienie: ty ode mnie, a ja od ciebie. Nazywa się to odczucie życia duchowego.

Laitman

Gość

adm

...zastanawiam sie, jak Ci Mario napisac, ze jestem innego zdania, a jednoczesnie Cie nie urazic Wesoly

...tym bardziej, ze juz raz dzisiaj bylem innego zdania w stosunku do Twojej wypowiedzi...

...napewno znowu "ocieramy" sie o temat Stworcy i mnie...

...probuje cos napisac, ale moja sila prowadzaca odrywa mnie poprzez skojarzenia od komputera i przenosi moj umysl na laweczke - a to oznacza, ze musze usiasc na moj fotel (przenosze sie na laweczke mentalnie) i oddac sie medytacji - jesli bede w stanie cos napisac, to z pewnoscia sie odezwe... Mruga

...poki co, pozdrowionka Wesoly

Gość

Zawsze bądź szczery i to wystarczy! Potrafisz bardzo delikatnie wskazywać na innym - swój - punkt widzenia, a Twoja krytyka jest bardzo stosowna..... tak Cię pamiętam z wypowiedzi....na forum.

adm

Witam

Cyt.: "... a Twoja krytyka ..."

...wlasnie tego chcial bym unikac - krytykowania... juz niejednokrotnie sie przekonalem o destruktywnosci krytyki... pomimo tego, iz czasami jest trafna i w miare delikatna, to jednak mimo to trafia w ego adresata i "wlancza" mechanizmy obronne tegoz ego, polegajace na odpieraniu argumentow, nawet jesli umysl odbiorcy daje mu znac, ze sa one sluszne... i jest to tak zwany "naturalny odruch" - tak nas Stworca stworzyl Wesoly

...i nie jest to skierowane wylacznie w strone innych, ja sam tez sie na tym lapie... Mruga

...dlatego postaram sie opisac moje przezycia i wynikajace z nich wnioski co do tematu, a kazdy zainteresowany niech zinterpretuje / dopasuje sobe ta moja pisanine wedlug swoich potrzeb... Wesoly

-------

...napisalem wczesniej w temacie: "Cytaty sławnych nauczycieli ludu Izraela":

...mozna slowa z Biblii traktowac jako slowa Mojzesza...
...mozna je rowniez traktowac jak Slowa Stworcy wypowiedziane ustami Mojzesza...
...moge traktowac slowa Marii jako slowa Marii...
...moge rowniez traktowac slowa Marii jako Slowa Stworcy wypowiedziane ustami Marii...

...ponad to powoluje sie wszystkie moje wypowiedzi, gdzie wspominalem o moim dialogu ze Stworca, o poswieceniu mego egoizmu z sluzbie dla Niego, istniejemy tylko ja i Stworca, jak rowniez na ta, gdzie opisywalem Darkowi moj sposob pracy z jego wypowiedziami... -za duzo by bylo cytowania Wesoly

I teraz:

Cytat wypowiedzi Marii: "Istnieje wszakże możliwość naszego wstawiennictwa o czyjś rozwój duchowy, ale to wszystko..."

...takie stanowisko przyjme wtedy, gdy slowa Marii przyjme jako slowa Marii...

-------

Ale jaki proces we mnie sie odbywa, kiedy przyjmuje slowa Marii jako SLOWA STWORCY wypowiedziane ustami Marii???

...i to jest wlasnie chyba to, co napisal Laitman: "W rezultacie łączymy się: ja przyłączam się do ciebie i ty również możesz wykonać to samo w stosunku do mnie. W ten sposób budujemy między nami miejsce, w którym możemy odkryć wyższe światło, wyższe napełnienie: ty ode mnie, a ja od ciebie. Nazywa się to odczucie życia duchowego."

...kiedy pracuje z Twoja wypowiedzia Mario w ten sposob, ze czytam ja (czesto wielokrotnie) i obserwuje przy tym, jakie uczucia, odczucia, mysli, wspomnienia itd. ona we mnie wywoluje, do jakich innych sytuacji, tekstow mnie poprzez skojarzenia naprowadza (oczywiscie dotyczy to wszystkiego, z czym w ten sposob pracuje, a nie tylko Twojej wypowiedzi)...

...kiedy skojarzeniowy ciag doprowadza mnie na podstawie powyzszego do sytuacji, kiedy jest fajnie, kiedy jestem z siebie dumny, to wszystko jest jasne...

...ale kiedy ciag poprzez skojarzenia doprowadza mnie do sytuacji, gdzie dzialo sie cos zlego... zaczynam sobie wybaczac i samego siebie kochac (jest to trudne, ale mozliwe)... i w koncu ten caly ciag zaczyna oczekiwac, jakie wnioski z tego calego zdarzenia wyciagam - a wniosek jest generalnie jeden; musze najpierw wybaczyc sobie i siebie pokochac, aby byc w stanie szczerze przelac to na blizniego, to jest sytuacja kiedy: (cyt. Laitman) "Emanacja to stan, w którym przyjmuję twoje pragnienie jako swoje i zaczynam je napełniać. Innymi słowy, moje pragnienie istnieje tylko po to, aby zapewniać napełnienie twojego pragnienia. Znaczy to, że w stosunku do ciebie wykonuję działanie emanacji, że darzę cię miłością."

...jesli cos jest w tej wypowiedzi dla Ciebie dalej niezrozumiale, to napisz, postaramy sie wspolnie bardziej doglebnie to wyjasnic...

-------

Cyt.: "...gdyby ludzie mieli taką zdolność, posiedli takie oddziaływanie na innych, na pewno nie moglibyśmy wtedy spać spokojnie... bo ktoś właziłby nam jak to się w świecie duchów b.brutalnie mawiało....że wszedłby drugiemu z kopytami w łózko!"

...to, co wyzej opisalem jest to praca z odczuciami / uczuciami... praca w duchowym... jej manifestacja w swiecie materii jest zalezna od wielu czynnikow...

...jesli uznasz taki sposob pracy za ingerencje w Twoja prywatna sfere, to w Twojej iluzji materii tak sie ona zamanifestuje... stres, gniew "odetnie" Twoja istote od duchowego, a Twoja podswiadomosc zacznie Ci podsuwac najczarniejsze obrazy i w efekcie - no wlasnie - taka wypowiedz...

...jesli jednak zaakceptujesz szczerosc zamiarow moich dzialan, jako pragnienie pracy moim egoizmem dla Stworcy, to zmieni sie Twoje nastawienie... i Twoja reakcja bedzie wtedy inna... odczujesz przeslanie milosci - oczywiscie nie chodzi o milosc w potocznym rozumieniu (cielesna), ale o milosc duchowa, tak zwana "platoniczna"... Mruga

...poza tym praca w duchowym wybiega poza ramy czasu i przestrzeni, takze dlugo mozesz nie odczuwac szczerosci zamiarow wobec Ciebie... czy to moich, czy Laitmana, czy kogo kolwiek innego... - im wiekszy gniew, stres, tym mozliwosc tego typu odczuc sie oddala... Smutny

...tyle na razie... wiem, ze jednak nie uniknalem krytykowania, ale inaczej sie nie dalo... Mruga

mam nadzieje, ze Cie nie urazilem...

Pozdrowionka Wesoly