Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna www.machsom.fora.pl
Rozwoj duchowy / Nowa Era
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

O co chodzi
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna -> Pogaduszki - pelny luzik :) / Kacik wpisow dla niezarejestrowanych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerard Grom
Gość






PostWysłany: Sob 10:43, 24 Maj 2014    Temat postu:

Witam Wesoly

Klocek, potencjal wiedzy ukryty w przekazach ma tendencje wywolywania roznych manifestacji w kazdym z umyslow... czym "szersza" swiadomosc, tym odczucia i plynace z nich nauki bardziej rozbiezne..... oczywiscie jest pewna bariera, -pewien prog, po przekroczeniu ktorego wszystko dla tej rozszerzajacej sie swiadomosci jest juz zupelnie inne, -rozbieznosci zaczynaja zataczac kregi...... fajnie by bylo wspolnie dotrzec do takiej bariery, -zbadac, jakie to moze dac mozliwosci.........

cyt.: "Po prostu nie dryfujemy w miejscu, możemy zrobić jeden krok dalej."

...z tych slow wynika, ze Twoja swiadomosc rozszerza sie ponad "szarosc dnia".... tym przyciagasz mnie do siebie... byc moze mamy szanse osiagniecia czegos, czego zaden z nas nie osiagnie jedynie w pielegnacji swojej indywidualnosci... wyjscie poza szarosc dnia oznacza tutaj wyczulenie na finezyjne sekwencje Energii, -wyostrzenie wrazliwosci....

...w zwiazku z tym, byc moze, moj "sposob" korzystania z wiedzy na obecna chwile rozni sie jeszcze od Twojego, a co za tym idzie; byc moze moje wnioski, -moje interpretacje beda rozne od Twoich.... rozbiegnie sie wtedy nasza rozmowa, -stracimy mozliwosc zatoczenia kregu.... chaos ponownie zwyciezy...............

...dlatego ponawiam moja prosbe o Twoje interpretacje..... rozwin prosze, -napisz swoimi slowami; w jaki sposob mozemy zrobic ten jeden krok dalej? ....byc moze warto zadac sobie ten trud....

...pozdrawiam Wesoly
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
klocek
Gość






PostWysłany: Sob 22:17, 24 Maj 2014    Temat postu:

Chcesz dreptać w miejscu? Trzeba iść naprzód, do prawdy. Czerpać z tego co jest ważne. Ściągnąć głowę z chmur i wszystko na nowo przemyśleć. Czytać, czytać, uczyć się. Wybierać nauczycieli właściwych.
Zabrzmiało to obcesowo?? E tam!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerard Grom
Gość






PostWysłany: Nie 21:37, 25 Maj 2014    Temat postu:

Witaj Klocek Wesoly

...dla mnie wiedza jest narzedziem, nie celem samym w sobie, -precyzuje moje rozumienie Wyzszego Prowadzenia.... o Nauczycielu (mozna go identyfikowac z Wyzszym Prowadzeniem) trzeba by troche wiecej porozmawiac.... moj, w pewnym sensie, jest wlasnie w chmurach.... jest bezcielesny, choc moze do mnie przemawiac poprzez kazda wcielona istote.... -rowniez poprzez Ciebie i Twoich nauczycieli... , poprzez -Terr i Laitnama, i jeszcze wielu innych.... i nie tylko moze poprzez nich (Was) przemawiac, ale robi to.................

...nie jest rowniez calkowicie ode mnie oddzielony, ale jest wolny..... jest dla mnie przykladem Wolnosci.... podazam za Nim.... -za ta Wolnoscia..... -za Prawda, gdyz ta Wolnosc jest wlasnie Prawda...... dzieki Niemu jest rowniez ta rozmowa...... On przekazuje mi Wiedze o Prawdzie, -o Wolnosci, czyli o Sobie, gdyz On jest rowniez Prawda i Wolnoscia..... jest rowniez moja Wiara..........

...co do dreptania w miejscu; kiedy sie ucze, -czytam, wtedy wlasnie wyhamowuje by prawie stanac w miejscu..... kiedy natomiast sie wypowiadam, kiedy moj Nauczyciel "posluguje" sie mna dla wypowiadania, wtedy zaczynam ponownie odczuwac, ze jestem wprawiany w ruch...... przy czym "przod" czy "tyl" jest sprawa do rozwazenia.....

....to chyba troche inaczej niz Twoje rozumienie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
klocek
Gość






PostWysłany: Pon 17:25, 26 Maj 2014    Temat postu:

Jaka jest twoja droga podążania ku "prawdzie", do Stwórcy? Skąd masz pewność, że to właściwa droga. Jest wiele religii i nauk gnostycznych, a każda uważa się z tę właściwą jedyną. Na czym opierasz swoją 100% pewność? że robisz dobrze?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerard Grom
Gość






PostWysłany: Wto 14:22, 27 Maj 2014    Temat postu:

Witaj Klocek Wesoly

cyt.: "Jaka jest twoja droga podążania ku "prawdzie", do Stwórcy? Skąd masz pewność, że to właściwa droga. (...) Na czym opierasz swoją 100% pewność? że robisz dobrze?"

...nie chce przejsc obojetnie obok tych Twoich pytan, ani nie chce Cie zbyc jakas formulka czy skopiowana madroscia, ktora z racji wielokrotnego kopiowania a poprzez to oddalania sie od swej calosci staje sie sloganem, dlatego postaram sie troche rowinac moje wyjasnienie... -skorzystac z calosci tego forum...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerard Grom
Gość






PostWysłany: Wto 14:47, 27 Maj 2014    Temat postu:

cyt.: "Jest wiele religii i nauk gnostycznych, a każda uważa się z tę właściwą jedyną."

...aby wejsc w to zagadnienie, otworzylem ten temat;

http://www.machsom.fora.pl/wolne-dyskusje-myslabstr,20/wieza-babel,868.html

...pytajac sie o moja droge do Stworcy, sygnalizujesz, ze nie jest Tobie obce pojecie zejscia Swiatla... i w tym jest odpowiedz...

...nie jest Tobie chyba obcym, ze juz wielu badaczy kultur i religii oglaszalo i oglasza, ze wszelkie religie mozna sprowadzic do jednego Boga...

...gdyby teraz przesledzic droge Swiatla od Zrodla do reala, to gdzies pomiedzy mozna by znalesc "miejsce", w ktorym wszystkie religie byly w tym samym punkcie.... od tego wlasnie miejsca tworzy sie potencjal rozbicia i w efekcie koncowym manifestuja sie w realu takie wlasnie twory jak religie....

...mowiac jezykiem najprostrzym; nie interesuje mnie, co liderzy religi uwazaja za jedyne, -wlasciwe.... w kazdym przekazie, na ktory moje Wyzsze Prowadzenie, -Nauczyciel, zwracaja moja uwage, jest informacja w procesie mojej rozmowy z moim Bogiem, czyli cos, co synchronizuje z tym, co aktualnie jest ukazywane w moim umysle... w zasadzie zawsze odbiega to od interesow owych liderow...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
klocek
Gość






PostWysłany: Wto 18:00, 27 Maj 2014    Temat postu:

Gerardzie czy także uważasz jak Laitman i Żydzi, że mamy teraz na świecie 6000 letni okres naprawy?. Co potem? Co stanie się z ludźmi? Co będzie po tym okresie?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
terranova




Dołączył: 23 Sie 2012
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:32, 27 Maj 2014    Temat postu:

Gerard Grom napisał:
...co do dreptania w miejscu; kiedy sie ucze, -czytam, wtedy wlasnie wyhamowuje by prawie stanac w miejscu.....


rozmawialiśmy już tyle razy o tym , że przekazy są we wszystkim co do nas dociera . rozumiałam do teraz .po tym co tu napisałeś znowu nic nie wiem Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
terranova




Dołączył: 23 Sie 2012
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:38, 27 Maj 2014    Temat postu:

Gerard Grom napisał:
w kazdym przekazie, na ktory moje Wyzsze Prowadzenie, -Nauczyciel, zwracaja moja uwage, jest informacja w procesie mojej rozmowy z moim Bogiem, czyli cos, co synchronizuje z tym, co aktualnie jest ukazywane w moim umysle...


i to też przecież przeczy . jedno przeczy drugiemu . jak to w końcu jest ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerard Grom
Gość






PostWysłany: Wto 20:52, 27 Maj 2014    Temat postu:

Terranova,

...to zupelnie nie tak Wesoly

...my wspolpracujemy ze soba juz tak dlugo i czasami tak intensywnie, ze w naszej relacji wspolbrzmienie rezonuje dlugimi sekwencjami... wykorzystujac uzyte przez Klocka okreslenie; nas w zasadzie wszystko juz utrzymuje w ruchu... -nic nie jest w stanie wyhamowac...

...z Klockiem wymienilem dopiero pare przyslowiowych zdan... nasze wspolbrzmienie - jesli w ogole o takim mozna mowic - dotyczy krotkich, -wrecz materialnych sekwencji... jesli nam sie uda, -jesli Klocek bedzie zainteresowany dalsza wspolpraca, to mozna mowic o wstepnych zahaczeniach ewentualnych wspolbrzmiacych miejsc...

...i wlasnie w tym wibracyjnym przedziale pomiedzy naszym wspolbrzmieniem, a tym z Klockiem jest w mojej istocie miejsce, w ktorym bez problemu odnajduje mozliwosci na zrownowazenie roznic, ktore w materialnej manifestacji sprawiaja wrazenie sprzecznych...

cyt.Klocek: "Czerpać z tego co jest ważne. Ściągnąć głowę z chmur i wszystko na nowo przemyśleć. Czytać, czytać, uczyć się. Wybierać nauczycieli właściwych."

...wczytaj sie w te slowa i rozwaz Twoje zestawienie jeszcze raz... i wez prosze pod uwage, ze zestawilas sekwencje nie z naszych rozmow probujac dopasowac nasza relacje (nasze wspolbrzmienie)... mowiac prosciej; to sa fragmenty mojej rozmowy z Klockiem... rozmowa z Nim "dotyka" zupelnie innych fragmentow mojej istoty anizeli rozmowa z Toba... miedzy nimi spora "wolna" przestrzen...

...a jeszcze inaczej mowiac; pomimo widocznych powierzchownie sprzecznosci, zagladajac glebiej, takich nie ma... nie jestem w stanie dzisiaj wiecej wytlumaczyc...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerard Grom
Gość






PostWysłany: Wto 21:45, 27 Maj 2014    Temat postu:

Klocek,

...uzywajac slowa "Zydzi", masz najprawdopodobniej na myli pochodzenie... jesli tak, to pytasz w zasadzie o religie.... w takim wypadku nie jestem Tobie w stanie w ogole odpowiedziec...

...Zyd, to tez ktos, kto w mysl Kabaly dazy do Stworcy... nie chodzi jedynie o urodzenie... w takim wypadku mozna mowic juz o czyms wiecej jak religia.... i tu moze sie juz cos rozwinac...

...Laitman laczy w sobie na pewno jedno, byc moze, z drugim...

...Twoje pytania dotycza zdecydowanie Kabaly... nie mysle, abym mogl Tobie udzielic odpowiedzi czysto kabalistycznych, na wypadek gdy takich oczekujesz... -jesli jestes zainteresowany Kabala, to moge Ciebie skontaktowac z grupa kabalistyczna (nie Bnej Baruch).

-------

...teraz moge sprobowac odpowiedziec "po swojemu";

...wedlug pomiaru, na ktory sie powolujesz, mamy rok 5774... zostalo zatem jeszcze 226 lat... z punktu obecnego wcielenia moge powiedziec najprosciej; nie wiem, i co mnie to obchodzi.... i tak mnie przeciez nie bedzie...

...jako, ze moje Wyzsze Prowadzenie pracuje ze mna nie tylko przy pomocy Kabaly, ale rowniez LBL, moge powiedziec; musze odczekac to wcielenie, aby w okresie pomiedzy wcieleniami dowiedziec sie czy musze ponownie inkarnowac w tym czasie, a jesli tak, to co wtedy mnie oczekuje - czyli dopiero wtedy moglbym probowac odpowiedziec, -w kolejnym wcieleniu....

...jest jeszcze trzecia mozliwosc; ....moge wspolnie z Toba dochodzic do ewentualnych odpowiedzi.... ale do tego potrzebuje Twojego wiekszego otwarcia.... nie bez powodu tutaj zaistniales i nie bez powodu dzieje sie to, co sie wlasnie dzieje.... mozemy wspolnie cos osiagnac, -dotrzec do pewnych odpowiedzi, ale do tego "Tanga trzeba dwojga", -tak samo potrzebujesz Ty mnie jak i ja Ciebie...

...mysle, ze na dzis wystarczy.... pozdrawiam Wesoly
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
terranova




Dołączył: 23 Sie 2012
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:26, 28 Maj 2014    Temat postu:

kliknęło , już wiem Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
klocek
Gość






PostWysłany: Śro 18:14, 28 Maj 2014    Temat postu:

Myślałem Gerardzie, że jesteś typowym absolwentem kabały, a ty łączysz wszystkie nauki z naukami dalekiego wschodu włącznie.
Wszystko podobno zaczęło się od kabały. To po co? nurzać się w czymś innym (pochodnym)? Czemu całkowicie nie wrócić do korzeni? wszystkich nauk. Tak zrozumiałem twoje przesłanie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerard Grom
Gość






PostWysłany: Śro 19:47, 28 Maj 2014    Temat postu:

Witaj Wesoly

cyt.: "Myślałem, że jesteś typowym absolwentem kabały"

...a mozna nim byc? ...no, byc moze; skoro studia to i dyplom musi byc... Wesoly

...nie nie jestem, a Twoja ocena jest dosc powierzchowna... Tobie rowniez musze napisac, ze to nie tak...

cyt.: "Jaka jest twoja droga podążania ku "prawdzie", do Stwórcy?"

...no z pewnoscia nie poprzez zdobywanie wiedzy dla dyplomow... wiedza to narzedzie a nie cel... Twoj Nauczyciel i moj Nauczyciel sa w pewnych przedzialach jednym i tym samym Nauczycielem pomimo odczuwanej przez nas z dolu odrebnosci... mozna dotrzec do tego wspolnego miejsca.... mysle, ze prawda tam moze byc rozna od tej tutaj... to stan okreslany mianem podobienstwa duchowego...

...a ze mozemy dotrzec do niej z miejsca, gdzie jestesmy, czyli z dolu, gdzie wlasnie jestesmy w tym zupelnym oddzieleniu, to wyglada chyba dosc logicznie, ze musimy rozpoczac droge kazdy ze swojego oddalenia, by w koncu zaciesniac kregi tak, ze zaczna nachodzic na siebie... a zeby tego w ogole moc doswiadczyc, to potrzeba nas wlasnie minimum dwoch.... innymi slowy; do prawdy "tam" nie mozna dotrzec samemu...

cyt.: "Skąd masz pewność, że to właściwa droga."

...mam i nie mam... to jest droga... nie konczaca sie podroz.... sa pewne doznania umacniajace pewnosc - o tym mozemy sprobowac porozmawiac...

cyt.: "Na czym opierasz swoją 100% pewność? że robisz dobrze?"

....nie wiem, czy 100%owa.... odpowiedzia w tej kwestii moga byc jedynie Twoje odczucia.... byc moze bylibysmy w stanie doprowadzic do jakichs stanow wspolodczuwania - wtedy sam bys wiedzial co dobre, a co zle.... to sa subiektywne oceny... wtedy moglibysmy rozmawiac z wiekszym obopolnym rozumieniem... byc moze w ogole inaczej sformulowal bys to Twoje pytanie...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Klocek
Gość






PostWysłany: Śro 19:55, 28 Maj 2014    Temat postu:

Żydowska kabała?? Czy musimy coś domieszać z dalekiego wschodu? Na przykład czakry? Ja to bym się trzymał jednego, najstarszego! Po co eksperymentować.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna -> Pogaduszki - pelny luzik :) / Kacik wpisow dla niezarejestrowanych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 3 z 22

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin