www.machsom.fora.pl
Rozwoj duchowy / Nowa Era
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna
->
Kacik wpisow dla niezarejestrowanych
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Osobisty rozwoj duchowy
----------------
DZIEN DOBRY :) Witam serdecznie Wszystkich, ktorzy tutaj dotarli :)
Osobiste teczki (zalogowani)
(gg, Gerard Grom, OSTES) gg
Wolne dyskusje (OsRozwDuch - zalogowani)
Mapy swiadomosci
Teorematy
Wtajemniczenie do Hermetyzmu
Pticha - Baal Sulam
Pticha (zalogowani)
Pytania do Ptichy
darekdb
efroni
Slownik pojec kabalistycznych
Wstęp do nauki Kabbala
Robert Monroe
Bruce Moen
Wstęp do księgi Zohar
Schemat ukladu duchowych swiatow
Prawo - Tora
Prorocy - Newiim
Pisma - Ketuwim
darekdb (s)
gg (s)
terranova
Ksiega Psalmow
Kacik wpisow dla niezarejestrowanych
Passenger
Jael
waldz
Przewodnik do ukrytej madrosci Kabaly
Tom 1
Ksiega Sedziow
Passenger (s)
obieżyświat
terranova (s)
Morgana
Kurs Wprowadzajacy (z forum Vlada)
Skalar
Juukla
Jarmar
marwer
michal
mistrz
Darrylel
Darek27
nisperum
arkenas
Wędrówka dusz (zalogowani)
Isi
gry ego
karolajna
Cialo eteryczne
Cialo astralne
Cialo mentalne
Cialo przyczynowe
arturo11
JestemKtoryJestem
gr8woman
yjuqim
elishewa
Księga Izajasza
Pee
Pozycje
Rozmowy
Witamy nowych uczestnikow :)
Szlawej haSulam
Kabala
----------------
Tanach
Kabala Lurianska (zalogowani)
Zohar / Pticha
Kabala inne teksty
Szamati
M. Laitman
Wolne dyskusje (Kabala)
LBL (zycie pomiedzy wcieleniami)
----------------
Dr. Michael Newton
Przyklady regresji duchowych
Wolne dyskusje (LBL)
Swiadome snienie i OOBE
----------------
Literatura / materialy
Praca ze snami (zalogowani)
Wolne dyskusje (LDiOOBE)
Drzewo Zycia
Magia
----------------
Aleister Crowley
Franz Bardon
J.H. Brennan
Wolne dyskusje (Magia)
Gnoza - wiedza przynoszaca zbawienie
----------------
Jezus - nauki (nie chrzescijanstwo)
Antropozofia (Rudolf Steiner)
Inne teksty gnostyczne
Wolne dyskusje (Gnoza)
Nowa era
----------------
Zwiastuni Switu
Transfering Rzeczywistosci
Ksiega Wiedzy (zalogowani)
Wolne dyskusje (NowaEra)
Myslenie abstrakcyjne
----------------
Medytacje (zalogowani)
Wolne dyskusje (MyslAbstr) ogolnodostepny
Nauki akademickie
----------------
Fizyka / Matematyka
Medycyna
Wolne dyskusje (NaukiAkad)
Nauki wschodu
----------------
Osho
Śri Nisargadatta Maharaj
Wolne dyskusje (NaukiWsch)
Teozofia
----------------
H.Blawacka "Doktryna Tajemna"
Arthur Edward Powell (zalogowani)
Wolne dyskusje (Teozofia)
Huna
----------------
Wolne dyskusje (Huna)
Rozne
----------------
Sprawy organizacyjne
Ogloszenia
Nasza czytelnia (ogolnodostepna)
Nasz forumowy slowniczek
Pogaduszki - pelny luzik :)
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gerard Grom (gg)
Wysłany: Wto 21:19, 21 Paź 2025
Temat postu:
Gość napisał:
Wiele razy pisałem na tym forum, że zawsze chodzi o precjoza i dobra materialne. Zadam pytanie.
Pisze w piśmie: Stworzył ludzi na podobieństwo swoje I to wszystko jest dobre.
Co historia mówi nam o tym? Wystarczy jeden a nawet dwóch, żeby z ludzi zrobić zwierzęta. A pisma zostały napisane i traktaty zatwierdzone. A chęć władzy i pieniędzy, żadne, nawet najlepsze pismo nie zmieni. Muszę powiedzieć, że psychologicznie jest to trudne do wytłumaczenia.
Pierwszy przykład z brzegu. Stoją ludzie pod Synajem i słyszą autentycznie głos Boga-(tak pisze). Żeby za chwilkę odlewać złotego cielca. Może ktoś z ciemnia? z ciemnił? To po wojnach ludzie stawali się troszeczkę lepsi.
Ktoś tym steruje? Czy ludzi rzeczywiście jest za dużo? A może sterowników jest za dużo. Przecież przez tysiące lat niewolnictwo miało się dobrze.
...nie wiem z kim rozmawiam, bo wielu nie podpisuje swoich postow... pojawiaja sie na forum jako Goscie...
...ja rowniez zadam pytanie: czy uwazasz, ze (Ten) co stworzyl ludzi na podobienstwo swoje rzeczywiscie jest tak samo cielesny jak my, -fizyczni ludzie?
Gość
Wysłany: Nie 18:30, 19 Paź 2025
Temat postu:
Anonymous napisał:
Gerard Grom (gg) napisał:
Anonymous napisał:
Czy nie myślicie czasami, że historia zatacza koło. Niemcy się zbroją po zęby a Rosja i Polska się nienawidzą. USA się wycofują z Europy. Czy Lagry zostaną na nowo odbudowane?
...moim zdaniem w rosji to one w ogole sie nie zapadly... caly czas sa w uzyciu...
-------
...co do zataczania kola... -kiedy "ja" zaatakuje "ciebie" i kiedy utrzymam agresje, to "ja" stane sie katem, a "ty" ofiara...
...kiedy po tym, jak "ja" ciebie zaatakuje "ty" siegniesz prewencyjnie po bron i zaczniesz "mnie" unieszkodliwiac, jest bardzo prawdopodobne, ze role sie odmienia... "ty" przejmiesz role kata a "ja" ofiary...
...i odwrotnie...
...w tym ukladzie lagry moga stac sie nawet zbawienne... -dla jencow wojennych, ktorzy poprzez pojmanie maja szanse na przezycie...
-------
...jakby nie patrzec, wcielona ludzkosc w pewnym sensie bazuje na konfliktach... w tym sensie historia zawsze bedzie zataczac kola...
...co do wycofania trampa z europy; ktos kiedys rzekl, ze pokoj jest najkosztowniejsza "rzecza" dla ludzkosci... najprawdopodobnie naszej cywilizacji nie stac na utrzymanie globalnego pokoju...
-------
...to jest oczywiscie moje zdanie - chetnie zapoznam sie z innymi...
Wiele razy pisałem na tym forum, że zawsze chodzi o precjoza i dobra materialne. Zadam pytanie. Pisze w piśmie: Stworzył ludzi na podobieństwo swoje I to wszystko jest dobre. Co historia mówi nam o tym? Wystarczy jeden a nawet dwóch, żeby z ludzi zrobić zwierzęta. A pisma zostały napisane i traktaty zatwierdzone. A chęć władzy i pieniędzy, żadne, nawet najlepsze pismo nie zmieni. Muszę powiedzieć, że psychologicznie jest to trudne do wytłumaczenia.
Pierwszy przykład z brzegu. Stoją ludzie pod Synajem i słyszą autentycznie głos Boga-(tak pisze). Żeby za chwilkę odlewać złotego cielca. Może ktoś z ciemnia? z ciemnił? To po wojnach ludzie stawali się troszeczkę lepsi.
Ktoś tym steruje? Czy ludzi rzeczywiście jest za dużo? A może sterowników jest za dużo. Przecież przez tysiące lat niewolnictwo miało się dobrze.
Jedyna sprawiedliwość: kiedy medycyna na razie jest bezradna. To, że wszyscy złoczyńcy....Pójdą, jak każdy intuicyjnie dążący do dobra. Do czterech desek albo kremacji. Dlaczego sterownicy intuicyjnie nie dążą do dobra? Co to jest dobro? Pisze za czasów Noego nie było wojen. A o co miałyby być te wojny jak ludzie nie mieli NIC. Wojny muszą być o coś.
Ludzki rozum stworzył domy, nawadnianie, proste meble. Może ludzi jest za dużo? Może sterowników chciwych jest za dużo? Większość chce mieć święty spokój !!!!
Gość
Wysłany: Nie 17:32, 19 Paź 2025
Temat postu:
Gerard Grom (gg) napisał:
Anonymous napisał:
Czy nie myślicie czasami, że historia zatacza koło. Niemcy się zbroją po zęby a Rosja i Polska się nienawidzą. USA się wycofują z Europy. Czy Lagry zostaną na nowo odbudowane?
...moim zdaniem w rosji to one w ogole sie nie zapadly... caly czas sa w uzyciu...
-------
...co do zataczania kola... -kiedy "ja" zaatakuje "ciebie" i kiedy utrzymam agresje, to "ja" stane sie katem, a "ty" ofiara...
...kiedy po tym, jak "ja" ciebie zaatakuje "ty" siegniesz prewencyjnie po bron i zaczniesz "mnie" unieszkodliwiac, jest bardzo prawdopodobne, ze role sie odmienia... "ty" przejmiesz role kata a "ja" ofiary...
...i odwrotnie...
...w tym ukladzie lagry moga stac sie nawet zbawienne... -dla jencow wojennych, ktorzy poprzez pojmanie maja szanse na przezycie...
-------
...jakby nie patrzec, wcielona ludzkosc w pewnym sensie bazuje na konfliktach... w tym sensie historia zawsze bedzie zataczac kola...
...co do wycofania trampa z europy; ktos kiedys rzekl, ze pokoj jest najkosztowniejsza "rzecza" dla ludzkosci... najprawdopodobnie naszej cywilizacji nie stac na utrzymanie globalnego pokoju...
-------
...to jest oczywiscie moje zdanie - chetnie zapoznam sie z innymi...
Wiele razy pisałem na tym forum, że zawsze chodzi o precjoza i dobra materialne. Zadam pytanie. Pisze w piśmie: Stworzył ludzi na podobieństwo swoje I to wszystko jest dobre. Co historia mówi nam o tym? Wystarczy jeden a nawet dwóch, żeby z ludzi zrobić zwierzęta. A pisma zostały napisane i traktaty zatwierdzone. A chęć władzy i pieniędzy, żadne, nawet najlepsze pismo nie zmieni. Muszę powiedzieć, że psychologicznie jest to trudne do wytłumaczenia.
Pierwszy przykład z brzegu. Stoją ludzie pod Synajem i słyszą autentycznie głos Boga-(tak pisze). Żeby za chwilkę odlewać złotego cielca. Może ktoś z ciemnia? z ciemnił? To po wojnach ludzie stawali się troszeczkę lepsi.
Ktoś tym steruje? Czy ludzi rzeczywiście jest za dużo? A może sterowników jest za dużo. Przecież przez tysiące lat niewolnictwo miało się dobrze.
Gerard Grom (gg)
Wysłany: Śro 10:46, 08 Paź 2025
Temat postu:
Anonymous napisał:
Czy nie myślicie czasami, że historia zatacza koło. Niemcy się zbroją po zęby a Rosja i Polska się nienawidzą. USA się wycofują z Europy. Czy Lagry zostaną na nowo odbudowane?
...moim zdaniem w rosji to one w ogole sie nie zapadly... caly czas sa w uzyciu...
-------
...co do zataczania kola... -kiedy "ja" zaatakuje "ciebie" i kiedy utrzymam agresje, to "ja" stane sie katem, a "ty" ofiara...
...kiedy po tym, jak "ja" ciebie zaatakuje "ty" siegniesz prewencyjnie po bron i zaczniesz "mnie" unieszkodliwiac, jest bardzo prawdopodobne, ze role sie odmienia... "ty" przejmiesz role kata a "ja" ofiary...
...i odwrotnie...
...w tym ukladzie lagry moga stac sie nawet zbawienne... -dla jencow wojennych, ktorzy poprzez pojmanie maja szanse na przezycie...
-------
...jakby nie patrzec, wcielona ludzkosc w pewnym sensie bazuje na konfliktach... w tym sensie historia zawsze bedzie zataczac kola...
...co do wycofania trampa z europy; ktos kiedys rzekl, ze pokoj jest najkosztowniejsza "rzecza" dla ludzkosci... najprawdopodobnie naszej cywilizacji nie stac na utrzymanie globalnego pokoju...
-------
...to jest oczywiscie moje zdanie - chetnie zapoznam sie z innymi...
Gerard Grom (gg)
Wysłany: Wto 18:20, 07 Paź 2025
Temat postu:
Gerard Grom (gg) napisał:
Anonymous napisał:
Może dieta? Ludzie w obozach koncentracyjnych bali się jak zające" Jedzenie ich to brukiew i szczaw. Panowie oprawcy pewni siebie, jedli kiełbasy i kotlety. Niemieli strachu. Tylko ideologię w tyle głowy. Gdyby więźniowie jedli tak samo, może by się zbuntowali i zrobili porządek.
...moze............
...ja mysle, ze bunt w sytuacji obozowej, -na tym (tamtym) etapie problemu, wiele by nie dal... rozlew krwi moze bylby jeszcze wiekszy i brutalniejszy...
...mysle, ze zydzi powinni sie zorientowac w sytuacji jaka sie kroi i zaczac zabezpieczac juz w momencie przejecia wladzy przez nazistow...
-------
...z drugiej strony obecnie zaczeli sie zabezpieczac juz w zarzewiu zagrozenia... i do czego to doprowadza?
Gość
Wysłany: Wto 16:33, 07 Paź 2025
Temat postu:
Gerard Grom (gg) napisał:
Anonymous napisał:
Może dieta? Ludzie w obozach koncentracyjnych bali się jak zające" Jedzenie ich to brukiew i szczaw. Panowie oprawcy pewni siebie, jedli kiełbasy i kotlety. Niemieli strachu. Tylko ideologię w tyle głowy. Gdyby więźniowie jedli tak samo, może by się zbuntowali i zrobili porządek.
...moze............
Czy nie myślicie czasami, że historia zatacza koło. Niemcy się zbroją po zęby a Rosja i Polska się nienawidzą. USA się wycofują z Europy. Czy Lagry zostaną na nowo odbudowane?
Gerard Grom (gg)
Wysłany: Pon 9:44, 06 Paź 2025
Temat postu:
Anonymous napisał:
Może dieta? Ludzie w obozach koncentracyjnych bali się jak zające" Jedzenie ich to brukiew i szczaw. Panowie oprawcy pewni siebie, jedli kiełbasy i kotlety. Niemieli strachu. Tylko ideologię w tyle głowy. Gdyby więźniowie jedli tak samo, może by się zbuntowali i zrobili porządek.
...moze............
Gość
Wysłany: Nie 21:09, 28 Wrz 2025
Temat postu:
Gerard Grom (gg) napisał:
Anonymous napisał:
No i taka nostalgia. Życie to nie bajka. Ludzie są tylko ludźmi. Potrafią się zmienić o 180 stopni. Co nimi kieruje powoduje? chemia, jedzenie, zła dieta??
...a moze powoduje ludzmi sytuacja w jakiej sie znajduja?
Może dieta? Ludzie w obozach koncentracyjnych bali się jak zające" Jedzenie ich to brukiew i szczaw. Panowie oprawcy pewni siebie, jedli kiełbasy i kotlety. Niemieli strachu. Tylko ideologię w tyle głowy. Gdyby więźniowie jedli tak samo, może by się zbuntowali i zrobili porządek.
Gerard Grom (gg)
Wysłany: Wto 8:08, 16 Wrz 2025
Temat postu:
Anonymous napisał:
No i taka nostalgia. Życie to nie bajka. Ludzie są tylko ludźmi. Potrafią się zmienić o 180 stopni. Co nimi kieruje powoduje? chemia, jedzenie, zła dieta??
...a moze powoduje ludzmi sytuacja w jakiej sie znajduja?
Gość
Wysłany: Nie 18:21, 14 Wrz 2025
Temat postu:
Gerard Grom (gg) napisał:
Gerard Grom (gg) napisał:
...i tak zastanawiajac sie nad powyzszym mozemy dojsc do wniosku, ze zyjemy w rzeczywistosci rejestrowanej przez zmysly naszego fizycznego ciala osadzonego w twardej materii... zmysly "udawadniaja" nam, ze taka wlasnie jest rzeczywistosc...
...gdyby wlaczyc w to wiare podparta zmyslowym doswiadczeniem mozna by rzec, ze materia jest wszystkim co istnieje - no bo jedynie ja mozna udowodnic... poprzez nasze zmysly... kazdy zyjacy czlowiek jest swiadkiem na jej istnienie... wiara jest podparta niepodwazalnym swiadectwem...
Bog "obiecywal" nam zycie wieczne... jak to mozliwe, skoro nasze fizyczne ciala sa smiertelne... tak naprawde to po smierci niewiele z nich pozostaje... a w przypadku kremacji w ogole nic...
...jest na tego boga wytlumaczenie: ...jest on wytworem skomplikowanej siatki polaczen elektyczno-chemicznych w naszym mozgu... kiedy mozg umiera wraz z cialem, nastepuja w nim pewne agonalne "trzaski" w postaci doswadczenia swiadomosci podczas klinicznej smierci... czyli taki swiadek wcale nie swiadczy o zyciu bez ciala a jedynie udawadnia powolne obumieranie mozgu...
...zmartwychwstanie takiego fizycznego ciala? ...naukowo nie da sie udowodnic... w praktyce rowniez... wszystko to zakrawa na jedna wielka bujde...
...tak naprawde dowodow na iluzje istnienia Boga wcale nie trzeba szukac w braku jego dzialan wobec wszelkiej niesprawiedliwosci... o wiele bardziej przekonujaca jest nicosc po smierci...
...no i tak mozna dojsc do takiego miejsca swoich duchowych poszukiwan...... i to wielokrotnie, -niejako z roznych rozwojowych kierunkow....
...no i co dalej? ...tak poprostu nic?
...co robic?
...zostawiam to wszystko i "wracam do normalnosci"?
...czy jest we mnie mimo wszystko jednak "cos", co mi nadal podpowiada; "no nie... -tak konczyc to ja nie chce".....?
No i taka nostalgia. Życie to nie bajka. Ludzie są tylko ludźmi. Potrafią się zmienić o 180 stopni. Co nimi kieruje powoduje? chemia, jedzenie, zła dieta??
Gerard Grom (gg)
Wysłany: Śro 18:31, 13 Sie 2025
Temat postu:
Gerard Grom (gg) napisał:
...i tak zastanawiajac sie nad powyzszym mozemy dojsc do wniosku, ze zyjemy w rzeczywistosci rejestrowanej przez zmysly naszego fizycznego ciala osadzonego w twardej materii... zmysly "udawadniaja" nam, ze taka wlasnie jest rzeczywistosc...
...gdyby wlaczyc w to wiare podparta zmyslowym doswiadczeniem mozna by rzec, ze materia jest wszystkim co istnieje - no bo jedynie ja mozna udowodnic... poprzez nasze zmysly... kazdy zyjacy czlowiek jest swiadkiem na jej istnienie... wiara jest podparta niepodwazalnym swiadectwem...
Bog "obiecywal" nam zycie wieczne... jak to mozliwe, skoro nasze fizyczne ciala sa smiertelne... tak naprawde to po smierci niewiele z nich pozostaje... a w przypadku kremacji w ogole nic...
...jest na tego boga wytlumaczenie: ...jest on wytworem skomplikowanej siatki polaczen elektyczno-chemicznych w naszym mozgu... kiedy mozg umiera wraz z cialem, nastepuja w nim pewne agonalne "trzaski" w postaci doswadczenia swiadomosci podczas klinicznej smierci... czyli taki swiadek wcale nie swiadczy o zyciu bez ciala a jedynie udawadnia powolne obumieranie mozgu...
...zmartwychwstanie takiego fizycznego ciala? ...naukowo nie da sie udowodnic... w praktyce rowniez... wszystko to zakrawa na jedna wielka bujde...
...tak naprawde dowodow na iluzje istnienia Boga wcale nie trzeba szukac w braku jego dzialan wobec wszelkiej niesprawiedliwosci... o wiele bardziej przekonujaca jest nicosc po smierci...
...no i tak mozna dojsc do takiego miejsca swoich duchowych poszukiwan...... i to wielokrotnie, -niejako z roznych rozwojowych kierunkow....
...no i co dalej? ...tak poprostu nic?
...co robic?
...zostawiam to wszystko i "wracam do normalnosci"?
...czy jest we mnie mimo wszystko jednak "cos", co mi nadal podpowiada; "no nie... -tak konczyc to ja nie chce".....?
Gerard Grom (gg)
Wysłany: Wto 16:43, 05 Sie 2025
Temat postu:
...ja nie uwazam, ze OBECNOSC (moj Bog) nie istnieje...
Gość
Wysłany: Wto 15:11, 05 Sie 2025
Temat postu:
Gerard Grom (gg) napisał:
Gość napisał:
Nauki duchowe mają początek z okresu niewoli babilońskiej
(rydwan Ezechiela)
, później mocno pogłębione przez filozofow greckich.
...a gdyby ruszyc tym tropem? ...rydwan Ezechiela kojarzy mi sie automatycznie z Erichem von Dänikenem... a Däniken to wiadomo preastronautyka... "bogowie z kosmosu"...
...skoro babilon, to moze faktycznie jestesmy tworami Anunaki. ktorych niebianskosc polegala na tym, ze przylecieli do nas z innej planety, -innej cywilizacji... -czyli, jakby nie rozwazac, sa ze swiata materii...
...w naszym rozumieniu duchowosc to Bog... dalej ciagnac ta mysl; moze to, co my uwazamy za duchowosc wcale nia nie jest? ...moze kierujemy nasze modly w strone reala? -fizycznego miejsca w materialnym kosmosie, w ktorym cywilizacja wyraznie wyprzedzila ta nasza, a moze nawet ja stworzyla?
Powiem szczerze, też bym chciał, żeby Bóg istniał i zrobił porządek z tym wszystkim. Ale tyle tysięcy lat minęło, tyle ksiąg zapisano. Tyle obserwacji i spostrzeżeń. I jakoś mi smutno.
Gerard Grom (gg)
Wysłany: Wto 10:09, 05 Sie 2025
Temat postu:
Gość napisał:
Nauki duchowe mają początek z okresu niewoli babilońskiej
(rydwan Ezechiela)
, później mocno pogłębione przez filozofow greckich.
...a gdyby ruszyc tym tropem? ...rydwan Ezechiela kojarzy mi sie automatycznie z Erichem von Dänikenem... a Däniken to wiadomo preastronautyka... "bogowie z kosmosu"...
...skoro babilon, to moze faktycznie jestesmy tworami Anunaki. ktorych niebianskosc polegala na tym, ze przylecieli do nas z innej planety, -innej cywilizacji... -czyli, jakby nie rozwazac, sa ze swiata materii...
...w naszym rozumieniu duchowosc to Bog... dalej ciagnac ta mysl; moze to, co my uwazamy za duchowosc wcale nia nie jest? ...moze kierujemy nasze modly w strone reala? -fizycznego miejsca w materialnym kosmosie, w ktorym cywilizacja wyraznie wyprzedzila ta nasza, a moze nawet ja stworzyla?
Gość
Wysłany: Nie 20:06, 03 Sie 2025
Temat postu:
Anonymous napisał:
Gerard Grom (gg) napisał:
...i tak zastanawiajac sie nad powyzszym mozemy dojsc do wniosku, ze zyjemy w rzeczywistosci rejestrowanej przez zmysly naszego fizycznego ciala osadzonego w twardej materii... zmysly "udawadniaja" nam, ze taka wlasnie jest rzeczywistosc...
...gdyby wlaczyc w to wiare podparta zmyslowym doswiadczeniem mozna by rzec, ze materia jest wszystkim co istnieje - no bo jedynie ja mozna udowodnic... poprzez nasze zmysly... kazdy zyjacy czlowiek jest swiadkiem na jej istnienie... wiara jest podparta niepodwazalnym swiadectwem...
Bog "obiecywal" nam zycie wieczne... jak to mozliwe, skoro nasze fizyczne ciala sa smiertelne... tak naprawde to po smierci niewiele z nich pozostaje... a w przypadku kremacji w ogole nic...
...jest na tego boga wytlumaczenie: ...jest on wytworem skomplikowanej siatki polaczen elektyczno-chemicznych w naszym mozgu... kiedy mozg umiera wraz z cialem, nastepuja w nim pewne agonalne "trzaski" w postaci doswadczenia swiadomosci podczas klinicznej smierci... czyli taki swiadek wcale nie swiadczy o zyciu bez ciala a jedynie udawadnia powolne obumieranie mozgu...
...zmartwychwstanie takiego fizycznego ciala? ...naukowo nie da sie udowodnic... w praktyce rowniez... wszystko to zakrawa na jedna wielka bujde...
...tak naprawde dowodow na iluzje istnienia Boga wcale nie trzeba szukac w braku jego dzialan wobec wszelkiej niesprawiedliwosci... o wiele bardziej przekonujaca jest nicosc po smierci...
Faryzeusze uważają, że istnieją światy duchowe. Natomiast Saduceusze, że niema takich światow. Obie sekty są sektami Judaistycznymi. m
Nauki duchowe mają początek z okresu niewoli babilońskiej (rydwan Ezechiela) , później mocno pogłębione przez filozofow greckich.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin