Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna www.machsom.fora.pl
Rozwoj duchowy / Nowa Era
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Michael Laitman
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna -> Pogaduszki - pelny luzik :) / Kacik wpisow dla niezarejestrowanych
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:24, 22 Lip 2013    Temat postu:

Witaj Brandon Wesoly

...ciesze sie, ze sie odezwales, ze podtrzymales ten Dialog... moze on byc uznany jako nasz dialog, jak rowniez ten Dialog... fajnie by bylo, abysmy sprobowali wspolnie zastanowic sie nad roznica w tych dwoch, zdawalo by sie, jednoznacznych pojeciach... ale rowniez wcale tego robic nie musimy Mruga

cyt.: "nie znam się na NT i Judaszu, więc nie dam rady Ci odpowiedzieć"

...ale wlasnie (mi) odpowiedziales... dales (mi) mozliwosc "przepuszczenia" czastki Twojej osobowosci wyrazonej takim Twoim stanowiskiem, poprzez moja istote, po to, abym mogl dalej zaobserwowac moja wibracje, przeanalizowac ja i podac dalej, -odbic niejako, jako kontynuacje Dialogu dalej, w pewnym sensie rownolegle; -i w eter (duchowo), -i w net (materialnie)... Wesoly

-------

...co do kwestii "znam sie, czy sie nie znam"; ...ja zauwazam u siebie coraz czesciej, ze pewne wypowiedzi ludzi czy to obecnie wcielonych (zyjacych), czy wolnych od ograniczen materii, bardziej czy mniej trafiaja do mnie, albo i nie...

...jesli nie, to odkladam je narazie... we Wszechswiecie nie ma przypadkow, a wiec fakt, ze moje Wyzsze Sterowanie mnie na nie naprowadzilo swiadczy o tym, ze w jakis sposob konfrontuje sie z nimi i kiedy bede bardziej gotow, to "przyjda" one do mnie znowu w okolicznosciach, kiedy bede na ta konfrontacje bardziej przygotowany...

...sa rowniez takie, kiedy ten moj "wewnetrzny gg" daje mi wyraznie (poprzez odczuwanie i wynikajace z niego rozumienie) do zrozumienia wlasnie, ze ten "ktos" mowi o czyms, co ja wiem, co on chce przekazac... wtedy kieruje moja koncentracje na taka wypowiedz i poprzez kontynuacje synchronizuje moja Energie z Energia tegoz rozmowcy...

...byc moze warto w tym miejscu nie zapominac, ze przeciez w tym naszym obecnym, -wcielonym stanie (najwiekszego oddalenia od Stworcy, -od Zrodla), wszystko, co dociera do nas z zewnatrz jest przejawem Stworcy wobec naszej istoty... z umiejetnosci odbierania tych "zewnetrznych", Boskich impulsow, -przejawow, wynika stopien porozumienia z Nim, -wzrost swiadomosci "docierania" do Prawdy... kiedy jest mowa o pokonywaniu stopni na drodze naprawy, to ja rowniez rozumie rozwijanie takich wlasnie zdolnosci... kazda wcielona istota jest, -moze byc prorokiem... o proroctwach nie swiadczy - moim zdaniem - przeswiadczenie wypowiadajacego, ale odczuwanie (reakcja) na te slowa odbierajacego (sluchajacego, czytajacego)... ale to jest oczywiscie moje zdanie i nikt nie musi sie z nim zgadzac Wesoly Mruga

-------

...powracajac scislej do naszej wymiany Brandon, mozemy znalesc bez trudu powod, ba, cale mnostwo powodow, aby powiedziec; dalej nie kontynuuje, -ta rozmowa mi nie pasuje...... akceptuje to, -mam zrozumienie dla takiego stanowiska z wlasnych wczesniejszych doswiadczen... ale mozemy rowniez sprobowac znalesc cos, co nas laczy, uzywajac wlasnie jakiegos "zewnetrznego impulsu"... to nie musza byc koniecznie cytaty slow Nazarejczyka... moga byc slowa Innych... najwazniejsze jest to, abysmy zlapali jakis "wspolny punkt"...

...jestem pewien, ze mogli bysmy godzinami wykazywac, co nas rozni, mniej czy bardziej swiadomie te roznice pielegnujac, czy nawet je rozbudowujac - takie jest przeciez zalozenie wcielenia... ale zastanowmy sie razem, jak trudno jest znalesc wspolne miejsca!, -fragmenty naszych osobowosci, gdzie obaj jestesmy swiadomi duchowego podobienstwa!! ...czyz nie z "takiego miejsca" mozemy dopiero mowic o swiadomym powrocie do Zrodla??

...o Dwekut mozna sie rozwodzic bez konca... mozna pisac traktaty... probowac roznych wyjasnien.... ale co one warte, kiedy nie ma w nich WLASNEGO doswiadczenia. -co jest warty ksiazkowy opis bolu zeba kogos, kto go nie doswiadczyl; dla kogos, kto byl z nim konfrontowany??... dla mnie rodzi sie oczywiste pytanie; czy mozna mowic o rzeczywistym wkroczeniu na droge naprawy, nie odczuwajac podobienstwa duchowego... pojecie Dwekut jest dosc konkretnie zdefiniowane - mozna porownac te definicje z wlasnym doswiadczeniem... i w pewnych okolicznosciach (szczerej checi) mozna sie nawet dzielic spostrzezeniami i doswiadczeniami...

-------

...ciekawi mnie Brandon, czy wiesz, -odczuwasz, o co mi chodzi? ...czy widzisz w tym, co napisalem jakies rozwojowe mozliwosci?

...skoncze narazie, konczac moj dzisiejszy wywod szczerym, braterskim pozdrowieniem Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
brandon
Gość






PostWysłany: Pon 17:30, 22 Lip 2013    Temat postu: Michael Laitman

Drogi gg, proszę Cię nie zrozum mnie źle. Jestem najdalej od wywyższania kogokolwiek. Napiszę Ci tak:

Wśród Muzułmanów są dobrzy ludzie i źli.
Wśród Chrześcijan są dobrzy ludzie i źli.
Wśród Żydów są dobrzy ludzie i źli.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:09, 23 Lip 2013    Temat postu:

Witam Wesoly

cyt.: "Jestem najdalej od wywyższania kogokolwiek"

...zastanawiajac sie nad tym stwierdzeniem w mysl niekonczacego sie dialogu, jest to fajne "odbicie" od Twojej Istoty... nie myslalem w moich wypowiedziach o wywyzszaniu kogokolwiek, chociaz w podswiadomosci taki stan mam jak najbardziej gleboko zakorzeniony - czyli robie to w zasadzie automatycznie... (jesli ktos przyczyni sie do mojego wzrostu, to wraz ze mna wzrasta rowniez i on) ...Wszyscy tutaj przyczyniacie sie w zasadzie do mojego wzrostu.... domyslam sie, ze Tobie pewnie nie o to chodzilo, ale taka refleksja nasunela mi sie odnosnie wywyzszania... Wesoly


...zaciekawiles mnie Brandon Twoja, w pewnym sensie dosc stabilna, tudziez w pelni swiadoma tendencja, -byc moze potrzeba podzialu ludzi na dobrych i zlych... ale dzis nie mam koncepcji na wypowiedz... moze Ty cos wiecej napiszesz na ten temat? kto jest wedlug Ciebie dobry, a kto zly? jakies kryteria takiej oceny...jak bys mial czas i ochote, to bardzo prosze Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
brandon
Gość






PostWysłany: Śro 17:33, 24 Lip 2013    Temat postu: Michael Laitman

Napisałem w ten sposób gg, żebyś nie odczuł, że chcę kogoś wywyższać.
Nie uważam w żadnym razie,że ty masz ciągotki do wywyższania się.
Nie chcę także,żebyś pomyślał, że jest moim celem wywyższać Żydów.
Dlatego napisałem, wśród Żydów są też źli ludzie.

Religia żydowska(kabała) jest moją religią.
Żydzi mają być drogowskazem dla innych, i z pokorą wykonywać to zadanie.
które powierzył Haszem.
Z przykrością stwierdzam, że tylko haredim obecnie biorą to na siebie, Większość, zauroczyła się świeckością i ateizmem.

Tak chyba dobry Haszem(Stwórca) tym kieruje.
Twoje przemyślenia w cale nie uważam za złe, może są za bardzo nowoczesne (Laitmanowskie) i dla tego uważasz,że w pewnych kwestiach, nadajemy na innych falach.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:29, 25 Lip 2013    Temat postu:

Hmmm Wesoly

...fajna wypowiedz... dobra do kontynuacji dialogu, jako niekonczacego sie zjawiska... Wesoly

...zaczne zupelnie od konca...

cyt.: "dlatego uważasz,że w pewnych kwestiach, nadajemy na innych falach"

...napisalem Brandon na poczatku naszej rozmowy; zacisniaja sie coraz bardziej niewidzialne kregi naszej wzajemnej relacji... moze rozwine to troche;

...wyobrazmy sobie, ze znalezlismy sie obaj w duzym budynku... z cegly... obaj wiemy, ze sie w nim znajdujemy... jednak kiedy kazdy z nas rozejrzy sie dookola, nikogo nie widzi.... Confused ...skad wiemy, ze sie w nim obaj znajdujemy?; otoz kazdy z nas slyszy swojego rozmowce, jednak ten glos dochodzi do nas jakby z daleka, -jest jakis taki dudniacy, -rozproszony wielokrotnymi odbiciami, -czasami ledwo rozpoznawalny, -w duzym stopniu wymieszany z wlasnym echem... -ale jest! I to jest wazne, -wiemy, ze jestesmy oddaleni od siebie, nie mozemy sie zobaczyc, ale mozemy sie porozumiewac...

...dochodzimy w naszych analizach do wniosku, ze jestesmy najprawdopodobniej na roznych pietrach... no to wiec wolamy do naszego rozmowcy; jak mi powiesz, na ktorym pietrze jestes, to pojde do Ciebie... w odpowiedzi dochodzi do nas glos tak rozproszony i zaklucony wlasnym echem, odbiciami od wielu scian, dudniacy, ze nie mozemy okreslic, czy dociera on do nas z dolu, czy z gory... a moze z tego samego pietra?? Confused

...w kazdym badz razie rozpoznajemy, ze nasz rozmowcy mowi (krzyczy) do nas; nie wiem, tu nic nie pisze... zobacz Ty, moze u Ciebie cos jest... rozgladamy sie wiec i widzimy, ze u nas tez nic nie pisze... ale widzimy, ze stoja obok nas stosy cegiel i inne przedmioty wskazujace na jakies budowlane prace... odpowiadamy wiec; procz kupy cegiel niczego tu nie widze... stlumiony glos odpowiada nam; hmmm, ja tez, u mnie tez sa tylko cegly, jakies zwaly gruzu....

hmmm... zaczynamy myslec, zastanawiac sie... w miedzyczasie wpadamy na rozne idee; miedzy innymi staje sie dla nas jasne, ze gdybysmy nawet znalezli napis, na ktorym pietrze my jestesmy, co to da, kiedy nasz rozmowca i tak nie bedzie wiedzial, czy jest to wyzej, czy nizej niego... Confused ...nagle, "nie wiadomo z kad" dociera do naszego swiadomego umyslu, ze trzymamy w reku cegle...??? Confused ...zupelnie nieswiadomie podczas naszych rozmyslan, co tu zrobic, by doterzec do naszego rozmowcy, wzielismy do reki cegle i zaczelismy wpatrywac sie w nia......


...wstrzymam sie tu z moja opowiescia, aby dac teraz Tobie chwilke na refleksje i...... byc moze na probe kontynuacji tego opowiadanka....

-------

cyt.: "Twoje przemyślenia (...) są za bardzo nowoczesne"

...nic mi na obecna chwile nie przychodzi do glowy, jak tylko ciekawosc, byc moze nawet pytanie skierowane bezposrednio do Ciebie Brandon; jak wedlug Ciebie, jakim jezykiem pisaliby biblijni Prorocy swoje proroctwa, gdyby pszyszlo im zyc i prorokowac w naszych czasach?? Confused

-------

...tyle narazie - musze tez troche popracowac ku zadowoleniu doczesnego, materialnego otoczenia Wesoly Mruga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
terranova




Dołączył: 23 Sie 2012
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:40, 26 Lip 2013    Temat postu:

mnie się ta historyjka kojarzy bardzo mocno z 11.Sep. zaskoczone dusze w WTC Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:14, 31 Lip 2013    Temat postu:

cyt.Terranova: "mnie się ta historyjka kojarzy bardzo mocno z 11.Sep. zaskoczone dusze w WTC"

...ciekawe skojarzenie i ......interesujace nakierowanie moich skojarzeniowych ciagow indukowanych moimi symbolami naszej wzajemnej relacji, Terr Wesoly prosciej i przejzysciej nie udalo mi sie tego ujac...

...jednak nie pojawia sie w moim umysle nic takiego, co bym mogl ujac w slowa i w odniesieniu do calosci tego tematu tutaj dalej wiazaco napisac...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:42, 31 Lip 2013    Temat postu:

cyt.Brandon: "Religia żydowska(kabała) jest moją religią. Żydzi mają być drogowskazem dla innych, i z pokorą wykonywać to zadanie. które powierzył Haszem."

...jak juz wielokrotnie wspominalem, Kabala pomaga mi zauwazac, a nastepnie umacniac moja rozwojowa droge.... przyczynia sie do tego, ze chaos wokol mnie, ktory charakteryzowal sie odczuciem wyrazania wielu pragnien, zamienia sie w porzadek... jestem dzieki niej w stanie coraz bardziej swiadomie skladac krotkie, materialne fragmenty Energii mojej istoty w coraz to dluzsze, oderwane od materii sekwencje... te moje krotkie, chaotyczne pragnienia maja tendencje stawania sie dzieki madrosci Kabaly jednym ciaglym pragnieniem...

...nawiazujac do Twojej wypowiedzi Brandon, powoluje sie na Twoja, wyrazona wlasnie swiadomosc powierzonego przez Haszem zadania, i pytam, w zwiazku z nia; jaka, w Twoim odczuciu, chcialbys wskazac mi droge? ...czy jest cos, co powoduje u Ciebie odczucie jakiejs nieprawidlowosci mojej drogi?

...pytam o to, bo z kolei ja mam takie odczucie, ze jest w naszej dotychczasowej wzajemnej relacji cos, co jest nie do konca dopowiedziane... ??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adm




Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 1034
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:53, 23 Lip 2014    Temat postu:

Witam Wesoly

...temat ten powstal tutaj, w kaciku wpisow dla niezarejestrowanych... przenioslem go do dzialu Laitmana i mysle, ze nie bylo to w porzadku wobec Brandona...

...dlatego temat wrocil na swoje miejsce Wesoly

...pozdrawiam Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerard Grom
Gość






PostWysłany: Pią 15:25, 25 Lip 2014    Temat postu:

Witam Wesoly

...ciesze sie, ze sie tak stalo, ze w spokoju przeczytalem sobie ta rozmowe... spokoj dal mi mozliwosc wejscia w trans, ktory z kolei "siegnal" do tych glebokich pokladow mojej istoty, o ktorych tutaj wspominalem... rozbudzil "stare, zapomniane" ciagi, ktore gdzies gleboko w mojej istocie poprostu zastygly...

...gdy doszedlem do historyjki z tym wzajemnym nawolywaniem sie, okazala sie ona zupelnie mi obca... jakby w ogole nie miala ze mna zadnego zwiazku... nie wiem do czego potrzebna mi ta cegla, ktora, na marginesie, gwaltownie wyrwala mnie z transu Wesoly Wesoly ...taka nagla amnezja w potoku wspaniale rozwijajacego sie ciagu wspomnien - ciekawe doswiadczenie Wesoly

...ok, ale nie bede zanudzal moimi transami i ciagami Wesoly Wesoly ...ogolnie jest to wspanialy dialog, -wspaniala wymiana Wesoly


-------

...probuje tak troche rozbudzic ten temat i przyciagnac jakos Brandona z powrotem do naszych rozmow... a to wszystko w zwiazku z pytaniami Klocka...

...mysle, ze Brandon mogl by cos powiedziec odnosnie stawianych przez Ciebie pytan, Klocek ...mam przede wszystkim na mysli te, zwiazane z M. Laitmanem... byc moze Brandon tutaj zaglada od czasu do czasu... gdybys sam skierowal Twoje pytania w jego strone, to moze sie zreaktywuje i Tobie odpowie... nie wypowiadam sie tutaj za innych aktywnych na forum, ale jesli chodzi o mnie, to Brandon ma w kwestii Laitmana o wiele wiecej do powiedzenia, jak ja... -i nie tylko zreszta Laitmana Wesoly

...pozdrawiam serdecznie Wesoly
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gerard Grom
Gość






PostWysłany: Pon 15:20, 04 Sie 2014    Temat postu:

Witam Wesoly

...spytam dzis o cos, co (byc moze) dotyczy poruszonej przez Brandona w tym temacie kwestii;


http://www.machsom.fora.pl/kacik-wpisow-dla-niezarejestrowanych,85/michael-laitman,730.html#2886

cyt.: "Poza tym, ta dziesięcina."

http://www.machsom.fora.pl/kacik-wpisow-dla-niezarejestrowanych,85/michael-laitman,730.html#2900

cyt.: "I jeszcze ta dziesięcina."


...otoz wlasnie; o co chodzi z ta dziesiecine? ...co to jest Maser? ...jakie ma znaczenie, co ma w ogole wspolnego z Kabala? ...dlaczego wlasnie tyle, a nie mniej ani wiecej? ...jakie ma wniesc doswiadczenie? ...jak go dokonac?? ...mozna by skonstruowac jeszcze wiele pytan odnosnie tego okreslenia, -praktyki kryjacej sie za nim...

...pytanie(a) kieruje oczywiscie do Wszystkich... ale z pewnych wzgledow wyszczegolnie Brandona i Klocka, kierujac dodatkowo bezposrednio w ich strone to moje pytanie, i argumentujac; ze zarowno Brandon, jak i Klocek informuja o swojej kabalistycznej wiedzy...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
klocek
Gość






PostWysłany: Pon 17:35, 04 Sie 2014    Temat postu:

Maaser, to była danina na rzecz utrzymania świątyni, oraz kohenów.
Moje pytanie: Czy siedziba Bnei Baruch to świątynia?
Z tego co mi wiadomo jeszcze nie odbudowano trzeciej świątyni.

Teraz aktualnie obowiązuje cedaka na biednych. Według zasady, nic na tej ziemi nie jest twoje (nic do grobu ze sobą nie weźmiesz) Więc podziel się tym z biednym i potrzebującym. Bóg pomaga tobie, więc ty pomóż biednemu.
Jest to przykazanie dobroczynności, szczególnie miłe Bogu.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.machsom.fora.pl Strona Główna -> Pogaduszki - pelny luzik :) / Kacik wpisow dla niezarejestrowanych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin